Jestem babcia 4,5 rocznego wnuczka. Od urodzenia był dzieckiem krzykliwym, bez przerwy płakał choć był zdrowy. Córka nie mogła wozić dziecko w wózku, ponieważ od razu płacz. Obecnie chodzi do przedszkola i jest lepiej. Wychowawczyni twierdzi, że jest dzieckiem ruchliwym, ale poprawa z roku na rok jest. Tylko nie chce brać udziału w jakichkolwiek przedstawieniach. Nie to, żeby nie umiał wierszyka czy piosenki. W domu wszystko powtarza co się nauczył w przedszkolu. Bardzo lubi oglądać bajki właściwie tylko co się obudzi, to wola bajkę. Wszystko wymusza krzykiem. Córka robi mu karę nie oglądania bajek i czasami potrafi zająć się czym innym. Bardzo lubi układać puzzle, nie ma z tym żadnego problemu, w mig ułoży każde puzzle. Proszę mi poradzić jak mam postępować? Najgorzej jest, gdy mam go budzić rano do przedszkola. Nie chce się ubierać i krzyczy. Czasami moje nerwy puszczają i później mam wyrzuty sumienia. Proszę o rade.
Pytanie przesłała Pani Maria
Szanowna Pani,
Dziecko musi wiedzieć, czego od niego rodzice, dziadkowie oczekują, musi to być przewidywalne dla dziecka oraz konsekwentnie przestrzegane. Dzięki temu dziecko widzi, jakie zachowania są dozwolone, a jakie nie do przyjęcia. Nie należy obdarowywać niewłaściwego zachowania dziecka nadmierną uwagą im szybciej zda sobie sprawę z tego, że to, co robi nie przynosi korzyści i zainteresowania wokół, tym wcześniej zakończy takie zachowanie i bunt przy ubieraniu. Zalecam nie uleganie dziecku i nie reagowanie na krzyki, wówczas, gdy się uspokoi można z dzieckiem rozmawiać. W sytuacji, gdy dziecko płacze i krzyczy należy posadzić je na przeznaczonym do tego celu krzesełku, poduszce, aby wyciszyło się i uspokoiło, a następnie kontynuować ubieranie. Proszę także wieczorem zawsze szykować ubranka z dzieckiem, które założy na drugi dzień do przedszkola.
Z poważaniem, Aneta Zielińska
Komentarze