Witam Panią,
ADHD jest modnym tematem od pewnego czasu, jednak dziecko musi spełnić szereg warunków aby to zaburzenie zostało u niego zdiagnozowane. Brakuje mi informacji czy córka chodzi do przedszkola, czy pozostaje z Panią w domu? Od jakiego czasu występują problemy, a przede wszystkim, co dokładnie ma Pani na myśli mówiąc, że syn jest nieznośny? Czy "nieznośny" oznacza, że mówi, iż się nudzi?
Pisze Pani: "Nie nudzi się tylko wtedy, gdy ma towarzystwo innych dzieci, które chętnie się z nim bawią. Gdy czuje brak towarzystwa ciągle słyszę, że się nudzi."
Dla mnie to jest jak najbardziej zrozumiałe. Syn ma dopiero 7 lat i dobrze się bawi być
może jedynie w towarzystwie rówieśników. Myślę, że to dobrze, że woli zabawy z dziećmi
niż siedzenie samemu w pokoju. Dzięki kontaktom z innymi syn socjalizuje się, uczy się zasad współpracy w grupie, nawiązuje nowe znajomości itp. Jeśli jest tak, iż spędza Pani czas z córką w domu, a syna wysyła na podwórko to rzeczywiście syn może czuć się zazdrosny. Proszę pomyśleć, co chłopiec może sobie myśleć w takiej chwili: jestem niepotrzebny, mama woli moją siostrę a mnie chce się pozbyć w domu...
Czy pytała się Pani syna, co chciałby robić, co mu sprawia przyjemność, czy chciałby może z Panią spędzać czas. Może zamiast kursu tańca, wolałby chodzić z mamą lub z tatą na basen. Może warto przeanalizować, kto ile z synem spędza czasu oraz czy są takie aktywności, które wykonuje Pani wyłącznie z nim (bez córki). Może czas jemu poświęcony jest niewspółmiernie krótki z czasem poświęconym córce i dlatego czuje nudę (w głębszym znaczeniu może czuje się pokrzywdzony). Proszę organizować zabawy, w które zostanie włączony jednocześnie syn i córka - to również może pomóc.
Pisze Pani również, że w szkole dziecko nie może wysiedzieć 45 minut w ławce - rozumiem, że są to informacje od wychowawczyni. Proszę ćwiczyć z nim umiejętność koncentracji uwagi. Dziecko samo tego się nie nauczy, nie pomoże również wysyłanie na dwór. Syn potrzebuje pomocy osoby dorosłej, która z nim będzie wykonywała ćwiczenia czy zabawy
różnego rodzaju stymulujące uwagę. Może to być układanie konstrukcji z klocków, czytanie książek, rysowanie czy pisanie. Te wszystkie czynności, które wymagają precyzji w wykonaniu.
Jeśli zachowanie syna Panią niepokoi, a jeszcze dochodzą do tego kłopoty ze
snem - być może warto udać się do psychologa. Psycholog może przeprowadzić obserwację dziecka, zrobić dokładny wywiad z rodzicami czy wychowawcą w szkole (pomocne, jeśli chodzi o funkcjonowanie syna na lekcji), może przeprowadzić także testy, które pokażą gdzie tkwi problem. Czy to chodzi o zazdrość o siostrę, o tęsknotę za mamą tylko dla siebie czy o faktycznie istniejące zaburzenie).
Pozdrawiam
Dorota Kalinowska
Komentarze
Jestem babcią Macieja , ktory ma 7 lat i też bardzo często mówi , że się nudzi.Mieszka w miescie, ma wszystko co zapragnie.Porównuję go do wiejskich dzieci, które nie mają tak dobrze jak on , a nawet nie wiedzą co to nudy.Jednocześnie zauważyłam , że Maciek w ten sposób manifestuje , zazdrość wobeć siostry oraz chciałby więcej czasu przebywać ze swoimi rodzicami , którzy pracują lub rozmawiają przez komórki. Jednocześnie zauważyłam , że korzystając z komputera nigdy się nie nudzi.Ale ile można. Wiem jednak , że Maciek ma najważniejsze rodzinę która bardzo go kocha i wszystkie te problemy wspólnie zalatwią.Pozdrawiam
dodany: 2010-08-07 22:32:29, przez: Amelia