Witam,

jestem mamą 33-miesięcznego syna Kacperka. Od niedawna chodzi do przedszkola, nie ma rodzeństwa, dlatego postanowiłam zapisać go do przedszkola, do dzieci. Chętnie dzieli się zabawkami, nie jest nieśmiały, gdy coś mu się nie spodoba trochę krzyczy, ale jak się nie zwraca uwagi to zaraz przestaje. Z mową jest różnie, bardzo wyraźnie wymawia R. Natomiast nie chce powtarzać. Ponad to korzysta z pampersa, siku na nocnik robi chętnie, ale z kupką mamy problem, ponieważ ma zatwardzenia, które leczymy pod czujnym okiem lekarza. Bardzo interesuje się samochodami, układaniem klocków, kolorowankami, wycinankami, lepieniem z plasteliny, zabawy w chowanego, "zimno-ciepło", huśtanie na placu zabaw, zabawy w piaskownicy, bardzo lubi bawić się w kucharza, chętnie naśladuje innych. W przedszkolu jest dopiero od tygodnia, trochę płacze. Nie chce brać na razie udziału z zabawach ruchowych, pani mówi, że na razie tylko obserwuje, przy czym z nią się bardzo chętnie bawi. Mam powody do obaw?

Patrycja