Porady naszych Ekspertów
Histerie 7-latki
Witam,
Mam problem z 7,5-letnią córka. Potrafi z byle głupstwa zrobić wielką awanturę, złości się wtedy, krzyczy, wręcz wrzeszczy, płacze, a nawet histeryzuje. Kiedy już przejdzie jej trochę ta złość to popada w taką rozpacz nad sobą, mówi, że jest beznadziejna, że jest głupia, że nie zasługuje żyć na tym świecie, że nie wie dlaczego tak się zachowuje! Ja wtedy staram się ją uspokoić i zawsze mówię jej, że nie wolno jej tak o sobie mówić, że to nieprawda itd. Dawniej to nawet skutkowało, ale ostatnio to już nie wystarcza, ona jakby mi nie ufała, nie wierzyła w to co do niej mówię. Przytulam ją i staram się jej to tłumaczyć, a ona dalej swoje... Nie wiem co mam z tym zrobić, boję się o nią, boję, że ona kiedyś z tego powodu popadnie w depresję, że będzie miała niską samoocenę... Oboje z mężem zawsze staraliśmy się ją wychowywać w poczuciu wartości, często chwalimy, ale teraz kiedy jest już starsza staramy się też uczyć ją dyscypliny i obowiązków, ale ona bardzo się przed tym buntuje. Jest to dziewczynka bardzo mądra, niesamowicie bystra, ma bardzo duży zasób słownictwa, dobrze uczy się w szkole, jest komunikatywna i wygadana. Martwią mnie te jej napady złości, ale również to, że próbuje wymusić wiele rzeczy płaczem, wręcz histerią, chociaż my jesteśmy konsekwentni i raczej nie ulegamy takim zachowaniom. Martwi mnie również to, że ona bardzo łatwo wpada w płacz z byle powodu (według mnie) np. jak się przewróci, inne dziecko wstanie i idzie dalej, a ona zalewa się łzami! Jednak dawniej tak nie było. Bardzo boli mnie to, że dziecko, które staramy się wspierać odbiera nasze działania jako wtargniecie na jej wolę! Z jednej strony jest bardzo samodzielna i nie pozwala sobie pomóc, a z drugiej strony nie raz zachowuje się jak dziecko 2/3 letnie. Dodam, że od 1,5 roku ma młodszego brata. W stosunku do brata nie wykazuje pozytywnych uczuć, czasem potrafi powiedzieć, że ona nie chciała mieć młodszego brata! Ja wiem, że dzieci w tym wieku często mówią rzeczy, o których wcale tak nie uważają, ale w jej przypadku jest to takie widać mocno emocjonalne i bardzo prawdziwe. Tak przynajmniej to widzę. Ja staram się codziennie z nią szczerze rozmawiać, ale kiedy podejmuję te próby ona nie chce ze mną rozmawiać, mówi, że jest zajęta albo po prostu dąsa się. Proszę powiedzieć jak ja mam postępować z córką, co robić?!
Monika
psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu
Odpowiedź:
Witam,
Niezwykle ważną informacją jest to, że zachowanie to nie występowało u córeczki dawniej. Prawdopodobnie jest wywołane trudnością przezywaną przez córeczkę. Powodem może być pojawienie się na świecie młodszego brata i zazdrość o niego. Część dzieci znajduje taki sposób na ujście emocji. Nie kontroluje emocji. Z jednej strony jest dużą mądrą dziewczynką, a z drugiej być może chciałaby być w roli swojego braciszka. Trudno mi doradzić jak konkretnie wspierać córeczkę, gdyż nie znam dobrze sytuacji i nie wiem czy moja hipoteza jest słuszna. Polecam książkę "Rodzeństwo bez rywalizacji" A. Faber, E. Mazlish. Powodem takich zachowań może być również inna sytuacja, z którą córeczka sobie nie radzi.
Pozdrawiam
Maria Ziółkowska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze