Warszawa

Porady naszych Ekspertów

5-latek i problem z socjalizacją

Witam Pania,
Bardzo proszę o opinię w sprawie mojego pięcioletniego synka.
Otóż Syn ma 5 (urodzony w sierpniu). Ma mały problem neurologiczny, który być może wpłynął na opóźnienie rozwoju mowy. Zaczął mówić na początku maja tego roku. Od pojedynczych słów teraz jesteśmy na etapie zdań poj. złożonych. Od początku roku ja prowadzę z nim "zajęcia" bazując na metodzie krakowskiej. Udało nam się osiągnąć bardzo wiele, ale też syn potrzebuje bardzo dużo uwagi. Mieszkamy w Wielkiej Brytanii, a mąż jest Brytyjczykiem. Syn nawet zaczął już powoli rozróżniać dwa języki, gdyż ja mówię do niego tylko po polsku, a mąż po angielsku. Wydaje mi się, że ważny jest fakt, że dopóki nie zrezygnowałam z pracy (październik zeszłego roku) syn cały czas był po opieką opiekunki. Miał niewiele kontaktu z dziećmi, a jak się później okazało, nie miał też dobrych warunków do rozwoju. Nie mniej jednak od czasu kiedy zaczęłam z nim pracować, zrobił ogromne postępy. Pozostało tylko nadal opóźnienie w rozwoju mowy (pracujemy nad tym cały czas). Ma takie swoje dziwne zachowania czasem, szczególnie gdy jest podekscytowany czymś (macha raczkami, podskakuje) i mamy problem z relacjami z dziećmi. Przed wakacjami syn chodził 5 tygodni do przedszkola na 2 godz. dziennie. Chodził chętnie, ale wydaje mi się, że tylko dlatego, że mógł się tam wyszaleć, wybiegać. Teraz od tygodnia chodzi do szkoły. Na razie na 2 i pół godziny. Wszyscy wiemy, że nie jest jeszcze gotowy na szkołę, ale takie prawo. Problem polega na tym, że widać, że on bardzo się do dzieci garnie, tylko nie wie jak się z nimi bawić. Do tego jeszcze bariera językowa. Chociaż mówi już dużo w języku polskim (w angielskim tylko kilka słów), a w szkole jest dużo polskich dzieci, to nic nie zmienia. One tez się już do niego nie garną, bo nawet jak coś które "zagada" to nie ma reakcji. Chętnie idzie do szkoły, ale jak stamtąd wychodzi to wygląda na strasznie zagubionego, znerwicowanego. Wiem też od jednego dziecka, że bawi się tam cały czas sam, czasem tylko pani coś do niego zagada. Co Pani myśli, co powinnam zrobić? Bo szczerze mówiąc bardzo się boję o niego, gdyż to bardzo wrażliwe dziecko. Może lepiej zabrać go ze szkoły i na początek zapewnić mu towarzystwo jednego dziecka, mówiącego po polsku? Jak mogę mu pomóc kształtować relacje z dziećmi?

Bardzo proszę o odpowiedź
pozdrawiam
Zofia
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Zofio,

Podjęłą Pani bardzo dobrą decyzję, by stymulować rozój dziecka, bo to są ostatnie chwile, by powrócić na właściwą ścieżkę rozwoju. Słusznie też Pani podpowiada intuicja, by zapewnić dziecku satysfakcjonujący kontakt z dziećmi. Na razie w grupie, to się nie uda. 
Konieczne jest podjęcie natychmiastowej, systemowej, całościowej intensywnej terapii prowadzonej w domu we współpracy z terapeutą (spotkanie raz w tygodniu). Terapeutów w Wielkiej Brytanii znajdzie Pani w ośrodku PROMED w Luton. Terapia systemowa obejmuje:

- program słuchowy (CODZIENNIE, W SŁUCHAWKACH),
- ćwiczenia spostrzegania wzrokowego,
- ćwiczenia dużej i małej motoryki,
- ćwiczenia pamięci,
- stymulacje lewej półkuli mózgu (szeregi, sekwencje, układanie klocków wg wzorów - bardzo ważne "Układanki lewopółkulowe" - www.konferencje-logopedyczne.pl),
- ćwiczenia myślenia przyczynowo-skutkowego i przez analogię,
- ćwiczenia kategoryzacji (dobieranie takich samych obrazków, klocków itp)
- ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!),
- ćwiczenia rozumienia mowy (rzeczowniki, czasowniki) i spełniania poleceń,
- nauka czytania ("Kocham czytać" i "Sylaby inaczej").

Wszystkie te ćwiczenia warunkują skuteczną naukę mowę ze wsparciem języka pisanego. Chłopiec będzie uczył się od słowa przeczytanego do wypowiedzianego.Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. Konieczne jest konsekwentne stosowanie reguł wychowawczych oraz całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer).

Ćwiczenia rozwojowe, dla dzieci od 3 miesiąca do 6 roku życia są opisane w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl oraz w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl). 
 
Ważne jest zbadanie dominacji stronnej i stymulowanie ręki dominujacej, stosowanie ćwiczeń lewopółkulowych i metod komunikacyjnych.  
Najważniejsze zalecenia do pracy terapeutycznej to słuchanie wypowiedzi językowych program: "Słucham i uczę się mówić", najpierw "Samogłoski i wykrzyknienia" oraz "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze", a potem - "Sylaby i rzeczowniki" oraz "Sylaby i czasowniki l. pojedyncza", 30-40 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
 
Warto udać się do specjalisty, który określi rozwój funkcji poznawczych, opracuje program stymulacji i pokaże jak pracować.
 
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć