Porady naszych Ekspertów
Problemy w kontaktach z nauczycielami
Problem dotyczy dziecka dwunastoletniego. Dziewczyna chodzi do szóstej klasy. Jest nadpobudliwa, co utrudnia koncentrację uwagi. Ma też niską motywację do przezwyciężania napotkanych problemów. Bardzo często zapomina co było zadane, o zapowiedzianym sprawdzianie, itd. Dziecko poza tym, że bardzo kiepsko się uczy często nie uważa i przeszkadza na lekcjach. Mimo, iż są przedmioty na których ponoć przeszkadza na każdej lekcji, nauczyciele nie informują o tym rodziców. Zgłaszałam już ten problem w szkole dwa lata temu, jednak nie odniosłam wrażenia, że cokolwiek w tej kwestii uległo poprawie. Nauczyciel pisze notatkę o zachowaniu dziecka raz na rok, na pół roku przy okazji pytania o oceny. Z takiej informacji wynika, że np. dziecko przeszkadza na każdej lekcji, na każdej nie uważa. Nauczyciela, który najbardziej narzekał prosiliśmy osobiście kilka razy, aby nas informował o każdym niewłaściwym zachowaniu. Efekt 3 uwagi przez cały rok szkolny.
Problemem też jest ignorowanie przez nauczycieli pytań. Zadaję pytanie nauczycielowi (przez dziennik elektroniczny), nauczyciel czyta i mi nie odpowiada. Na chwilę obecną jeden z nauczyciel wystawił dziecku zagrożenie. Zadałam mu trzy razy pytanie co dziecko ma zaliczyć (konkret: zagadnienia, terminy). Dwa pytania całkowicie zignorował, mimo, że przeczytał. Na trzecie odpowiedział, że ustalił to z dzieckiem. Jednak dziecko nic nie przekazało, więc nadal nic nie wiem. Ten problem mam cały czas. Nauczyciele po prostu załatwiają sprawę z dzieckiem, a dziecko niestety połowę z tego zapomina. Jak można zmobilizować takiego nauczyciela do odpowiedzi? Nie mam już na tą sytuację sił. Z mojego punktu widzenia nauczyciel ma wręcz obowiązek odpowiadać mi na takie pytania oraz informować na bieżąco o niewłaściwym zachowaniu dziecka. Wiem, że szkoła nie robi nic w kwestii zachowania. Jak ma konsekwencje wyciągać rodzic jak nic o tym nie wie. Dla mnie też oczywiste jest, że dziecko, które nie jest hamowane w swym niewłaściwym zachowaniu pozwala sobie na coraz więcej. Czekam na wskazówki.
Magdalena
psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu
Odpowiedź:
Pani Magdaleno,
Sądzę, że sytuacja wymaga osobistego spotkania z nauczycielami córki i
dyrekcją szkoły w celu ustalenia drogi postępowania. Warto zaprosić też
psychologa szkolnego.
Proszę poprosić nauczycieli o przedstawienie konkretnych sytuacji,
które są dla nich problematyczne i o zaproponowanie wspólnej strategii
radzenia sobie z nimi.
Niewiele Pani pisze o córce, więc nie wiem czy z związku ze swoją
nadpobudliwością i słabą koncentracją ma zapewnione indywidualne
wsparcie psychologa i pedagoga? Jeśli nie, to warto się o nie postarać.
Jeśli szkoła nie będzie w stanie zapewnić takiej opieki, warto zgłosić
się do placówki psychologiczno-pedagogicznej z prośbą o wspracie.
Jeśli sytaucja nie ulegnie zmianie, córka z roku na rok będzie
zwiększała zaległości szkolne.
Pozdrawiam
Maria Ziółkowska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze