Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Czy 4-latek powinien nazywać kolory i liczyć do 10?

Witam,
Mój synek chodzi 2. rok do przedszkola. Ostatnio pani przedszkolanka zwróciła mi uwagę na liczne trudności syna i zasugerowała, aby więcej ćwiczyć w domu. Problem w tym, iż my już od roku próbujemy nauczyć go kolorów, a efekt jest taki, że syn opisuje kolory "jak słońce" itp., ale nie nazywa ich.
Zaznaczę, iż naukę zawsze starałam się włączyć w zabawę, ale mój syn jest na tyle sprytny, iż wyczuwa to od razu i jest nastawiony negatywnie. Nie lubi zabaw edukacyjnych, gier, puzzli itp. a najchętniej oglądałby bajki, ewentualnie budował z klocków. Pani przedszkolanka zwróciła także uwagę na jego problem z liczeniem - choćby do 5 oraz z pracami plastycznymi. Przyznam, iż też zauważyłam, iż mimo powtarzanych zabaw np. w liczenie schodów itp., u mojego syna po jeden występuje np. osiem, a jeśli chodzi o rysunki to nie potrafi narysować nawet buźki. Największy problem jest jednak w przedszkolu, gdyż tam syn jakby się blokował - na pytania pani odpowiada z reguły "nie wiem" albo podaje odpowiedź nieprawidłową. Nie potrafił określić aktualnej pory roku, choć na spacerze mu o tym opowiadałam, on po 5 min. jakby tego nie pamiętał.
Dodam, iż nie ma problemów ze słownictwem, opowiadaniem o ulubionych postaciach z bajek itp., natomiast tematy podejmowane w przedszkolu wcale go nie interesują. Syn jest od roku pod opieką logopedy w przedszkolu, umie już wymawiać "sz", "r", ale trzeba go często poprawiać. Proszę o poradę czy powinnam szukać pomocy gdzieś jeszcze, czy 4-latek "ma prawo" nie umieć takich rzeczy?

Ewa
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Ewo,

jeśli Synek różnicuje kolory, to nie ma powodu do niepokoju, jednak trzeba nad tym pracować, bo pięciolatek powinien już znać nazwy barw. Niepokoją mnie jednak inne problemy Synka związane z linarnością (liczenie, pory roku itp).
Radzę poćwiczyć wszystkie funkcje lewopółkulowe, znajdzie Pani
ćwiczenia na stronach www.konferencje-logopedyczne.plwww.arson.pl,
www.wir-wydawnictwo.com.
Z pewnością Synek należy do grupy dzieci zagrożonych dysleksją i warto
rozpocząć naukę czytania sylabami ("Moje sylabki" lub "Kocham czytać").
Z pewnoscią ważne jest całkowite zrezygnowanie z TV.
Serdcznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: zaburzenia rozwoju, liczenie, rysowanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć