Porady naszych Ekspertów
Całościowe Zaburzenie Rozwoju
Szanowna Pani Profesor!
Opisałam swoją historię w 2 listach, trochę chaotycznie i niejasno, więc pozwoliłam sobie jeszcze raz napisać i prosić z całego serca o poradę odnośnie odpowiedniej terapii dla synka. Synek za 2 tygodnie skończy 3 latka. Gdy miał 18-m-cy zaniepokoiło mnie uderzanie główka o różne podłoża. Od września zaczął uczęszczać do żłobka i przez kilka miesięcy przeszedł nawracające zapalenia obu uszek. Po rozmowie ze znajomą psycholog zasugerowała mi, że być może Mały ma cechy autystyczne. Zjawiliśmy się w Ośrodku zajmującym się diagnozą. Synek był obserwowany przez pedagoga, psychologa, logopedę, zrobiliśmy diagnozę SI. Okazało się, że oprócz uderzania główka miał wiele innych niepokojących objawów: nie wskazywał palcem, słaby kontakt wzrokowy, nie było współdzielenia uwagi, chwalenia się np. swoimi umiejętnościami, nie było mowy o wspólnej zabawie itd. Miał też dużo zaburzeń SI: nie lubił się przytulać, nie przepadał za delikatnym dotykiem, szukał mocnych bodźców, nie chciał brać do rączek np. owoców o mazistej konsystencji, nie lubił chodzić po piasku, trawie, wpatrywał się w migoczące światełka. Miał też różne fiksacje: lubił zakładać na siebie ubrania, zamykać i otwierać drzwi, chodzić po schodach. Jakby tego było mało miał słabą koncentrację, potrafił się zawieszać na kilka sekund szczególnie, gdy coś go zainteresowało. Spacery były dla mnie horrorem (byłam w zaawansowanej ciąży), ponieważ synek uciekał, nie chciał chodzić za rączkę, nie czuł zagrożenia, a powroty do domu, kończyły się wrzaskiem, biciem mnie, kopaniem, uderzaniem głową o moją głowę, nogi itd. Pomimo tych negatywnych zachowań zawsze był "kontaktowy", reagował na imię, uśmiechał się, zaczepiał dzieci, lgnął do nich, rozwój poznawczy raczej przebiegał bez problemów. Pani psycholog zasugerowała CZR, kazała wrócić po długiej przerwie do żłobka i czekać. Czekać nie mogłam, ponieważ za chwilę miał urodzić się 2-gi synek, bałam się co będzie dalej. Trafiliśmy do Warszawy do Fundacji Synapsis. Zdiagnozowano nas w ciągu jednego dnia. Najpierw przeprowadzono 3,5 h wywiad z nami a potem obserwowano synka przez ok 1h. Otrzymaliśmy diagnozę CZR bliżej nieokreślone do dalszej obserwacji. Zalecono terapię logopedyczną, pedagogiczną i kontynuowanie zajęć SI. Synek rozpoczął terapię w wieku 2 lat. Zaczęliśmy terapię metodą behawioralną, wkroczyła do akcji pani logopeda. Mały w wieku 2,2 m-ce składał zdania z 3 wyrazów. Po roku wiele negatywnych zachowań zniknęło. Zmienił się nie do poznania. Obecnie nasza sytuacja wygląda tak. Synek uczęszcza do żłobka masowego, nie wyróżnia się zbytnio na tle grupy, pomimo, że jest dzieckiem nadpobudliwym. Śpiewa piosenki, mówi wierszyki, uczestniczy we wszystkich zajęciach grupowych. Lgnie do dzieci, ale preferuje z nimi zabawy ruchowe. Wiele zaburzeń SI zniknęło, polubił przytulanie, gilgotanie, poprawiła się koncentracja, pojawiło się wspólne pole uwagi, pokazuje palcem na rzeczy, które go interesują, poprawił się kontakt wzrokowy. Jest bardzo samodzielny potrafi się ubrać i rozebrać, założyć buty (bez mylenia nóg), pożegnaliśmy się z pieluchą, sam potrafi się umyć, samodzielnie je. Motoryka duża jest na poziomie ponad przeciętnym. Rysuje koła, koloruje, potrafi narysować twarz z wszystkimi jej elementami. Jeśli chodzi o mowę składa zdania proste, rzadko złożone. Zadaje pytania: Co robisz? Gdzie jest...? Co to jest???Wie jak się nazywa (imię, nazwisko), ile ma lat, zna imiona domowników, kolegów, koleżanek, liczy do 10, zna kolory, zna kilka literek (mówi literkę i szuka słowa na tę literkę), komentuje bajki, czasami powie co robił w żłobku. Niestety zauważyłam, że mowa jest echolaliczna. Gdy chce mu się rozmawiać odpowiada adekwatnie do sytuacji, jeżeli jest czymś zajęty i o coś się go pyta, powtarza po nas jak echo. Ma też swoje sztywne zdania, pytania: Mama jest smutna, tak?Tata jest w pracy, tak? Powtarza to dość często, intonując zawsze tak samo. Ma wiele takich sformułowań. Mówi o sobie po imieniu, rzadko "ja", no i dość często odpowiada na pytania lub opowiada coś w 2 osobie. Ma też kilka sztywnych zachowań, ostatnio wszystko go denerwuje, wszystko jest na "nie",często musi postawić na swoim. 2 tygodnie temu byliśmy znowu w Synapsis. Dostarczyłam filmy ze żłobka, oraz z domu, aby Panie zobaczyły synka w codziennych sytuacjach. Panie podtrzymały diagnozę: CZR bliżej nieokreślone. Nie spełnia kryteriów autyzmu wczesnodziecięcego ani Zespołu Aspergera. Panie powiedziały, że są pod wielkim wrażeniem postępów jakie zrobił, że ma ogromny potencjał, że szybko się uczy. Widać jednak, że ma największe problemy w sferze społecznej, zabawa jest uboga, mowa szwankuje. Na kolejne spotkanie zaproszono nas za 3 lata. Zalecono nam dalej terapie SI, logopedyczną i pedagogiczną. Niestety skrytykowały metodę behawioralną, ponieważ synek z rozwojem poznawczym nie ma problemu. I teraz jesteśmy w kropce, ponieważ nie wiem jaką terapię mamy mu zapewnić. Zapisałam go do przedszkola prywatnego. W ofercie są zajęcia uspołeczniające, terapia z pedagogiem/psychologiem, Tomatis, zajęcia metodą V.Sherborne... Nie wiem jednak jak zachęcić go do zabawy w domu, nie pozwala nam na ingerencję. A nasza pani pedagog nie jest w stanie prowadzić zajęć z synkiem i innym dzieckiem jednocześnie, ponieważ zajmuje się dziećmi gorzej zaburzonymi. Dodam na koniec, że mieszkamy w Białymstoku.
P.S. Czy CZR to cechu autystyczne czy autyzm w stopniu lekkim? Czy synek ma szanse normalnie funkcjonować? Strasznie boimy się o jego przyszłość. Serce mnie boli, ponieważ już słyszałam komentarz od innym dzieci, że synek jest dziwny. Proszę o wskazówki odnośnie odpowiedniej terapii.
Dziękuje i pozdrawiam serdecznie
Anna
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Anno,
zachowania Synka wskazują na autyzm, ale na szczęście
nie głęboki. Oczywiście nie stawiam diagnozy on-line, ale na podstawie
opisu, wcześniejszych zachowań i z tego jak postępuje terapia, mogę
tak przypuszczać. Podstawowe kryterium zaburzeń autystycznych to:
- brak lub opóźniony i specyficzny rozwój mowy
- problemy z akceptacja reguł społecznych
- brak zabawy symbolicznej
- stereotypowe zachowania (np. echolalie).
CZR to taki worek, do którego pasuje każde dziecko z róznymi
zaburzeniami rozwoju.
Widzę, że potrzebna jest teraz pomoc, by ułożyć dobry program.
oczywiście, by to zrobic potrzebne jest badanie. Najbliżej na takie
(jednorazowe) badanie ma Pani do Warszawy - do Pani Dagmary
Śmiałkowskiej. Pani Dagmara powie Pani o
najważniejszych ćwiczeniach, których teraz potrzebuje Synek:
- praca nad budowaniem systemu językowego
- wczesna nauka czytania
- ćwiczenia lewej półkuli mózgu
- stymulacja zabawy tematycznej.
Myślę, że sobie Pani poradzi z realizacją programu. Ja też nie polceam
metody behawioralnej.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
Ja polecam terapię behawioralną. Dobry terapeuta behawioralny dostosowuje program terapii do potrzeb danego dziecka.Układając indywidualny program terapii bierze się pod uwagę wszystkie sfery rozwoju. Właśnie skończyłam pisać taki program dla 6-cio latka z CZR. Jako 3 latek nic nie mówił, teraz ma bogaty zasób słów, zagaduje kolegów w przedszkolu.Znacznie zmniejszyła się ilość zachowań agresywnych. Stało się tak po wdrożeniu terapii behawioralnej.Zachowanie Pani Synka - tak zrozumiałam -także korzystnie się zmieniło po wdrożeniu tej terapii. Pozdrawiam terapeutka SAZ. Zastosowano u Niego terapię behawioralną.
dodany: 2015-07-01 00:42:57, przez: KASIA