Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Trójjęzyczne

Witam Panią. Jestem Polką od pięciu lat mieszkającą w Holandii, mój maż urodzony w Holandii z pochodzenia Tureckiego. Mamy czteroletnia córeczkę, w domu rozmawiamy w języku polskim (mąż rozmawiał po polsku kiedy się poznaliśmy i tak pozostało), do córki zwraca się w języku holenderskim, dziadkowie (w tym babcia za którą córka nie przepada) w języku tureckim. Moja córka chodzi już do pierwszej grupy szkoły podstawowej, zmuszona mówić po holendersku.
Dziecko bardzo dobrze mówi po polsku i bardzo pewnie się w nim czuje, natomiast na inne języki jest nastawiona anty, tzn. po holendersku rozmawia tylko z ojcem, a do innych ludzi mówiących po holendersku po prostu się nie odzywa, również w szkole, tylko tak lub nie, o języku tureckim już nie wspomnę. Holendrów się wstydzi, a pewnie czuje się tylko w towarzystwie polaków. Bardzo martwię się o moje dziecko bo podejrzewam ze przez to wszystko ona czuje się nieszczęśliwa, dobrze czuje się tylko wśród rodziny polskie i z polskimi dziećmi, najlepiej w Polsce. Bardzo chciałbym aby mogła czuć się dobrze również w kraju w którym się urodziła i w którym żyjemy. Nie wiem co może być przyczyna takiego stanu rzeczy, jak mogę jej pomoc. Bardzo proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam

Pytanie przesłała Pani Nina
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Nino,

ma Pani rację, że trzeba zadbać o pozytywny odbiór języka, w którym dziecko będzie pobierało edukację. To musi się rozpocząć w domu. Powinna Pani pochwalić Córeczkę, że tak ładnie rozmawia z tatusiem, że to Panią cieszy, bo Pani lubi język holenderski. To będzie bardzo powoli zmieniać stosunek dziecka do Holendrów. Ten proces musi trwać. Sądzę, że dziewczynka nie zawsze rozumie gdy ktoś do niej szybko mówi i unika kontaktu z dorosłymi Holendrami.


Co do tureckiego, to proszę powiedzieć , że to język babci i w tym języku tata rozmawia ze swoją mamą (jeśli tak jest!). Jeśli mąż rzeczywiście mówi ze swoją matką po turecku, to proszę, by opowiedział Córce o Turcji, pokazał zdjęcia pięknych widoków, przyniósł słodycze tureckie, by nieco "oswoić" język.


Proszę także rozpocząć naukę czytania w języku polskim, bo (wiem to z badań własnych dużej grupy dzieci dwujęzycznych) szkoła powoli wyprze język polski, a holenderski stanie się dominujący. Gdy dziecko nauczy się czytać w języku etnicznym każdego nowego języka uczy się szybciej, także  w wersji pisanej.
Proszę też zaprosić jakieś holenderskie dziecko do domu do zabawy. Córeczka musi najpierw ćwiczyć ten język w diadzie.
Artykuły na temat dwujęzyczności może Pani przeczytać na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl.


O dwu lub trójjęzyczność trzeba dbać, bo daje dziecku duże możliwości rozwojowe, ale gdy jest źle prowadzona powoduje obniżenie możliwości  we wszystkich językach.

 

 

Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów
JAgoda Cieszyńska

 

Zobacz inne porady w tematyce: dwujęzyczność, drugi język, trójjęzyczność

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć