Większość rodziców, których znam stara się z czułością i uważnością towarzyszyć swoim dzieciom w ich drodze rozwoju. Zadają pytania, zaciekawiają, tłumaczą cierpliwie prawa rządzące światem. Mam jednak wrażenie, że pomimo tych starań, istnieje w dziecku taka cząstka, która jest niedostępna dla dorosłych. Pewna tajemnica wyrażająca się w radości życia, sposobie patrzenia na otaczającą rzeczywistość. 

Autorki książek o przygodach Małej Mru Mru, Kaisa Happonen oraz Anne Vasko - opisując przygody małej, niedźwiedziej bohaterki zapraszają nas do tego niezwykłego dziecięcego świata pierwszych zachwytów, pytań i odkryć. 

Mru Mru poznaje świat 

W serii ukazały się do tej pory cztery części, w których możemy towarzyszyć Mru Mru. Każda z nich, choć niewielka objętościowo, przepełniona jest zarówno beztroską zabawy jak i  refleksyjnymi spostrzeżeniami bohaterki, wypływającymi z obserwacji otaczającego świata. Mru Mru z jednej strony odważnie przygląda się i doświadcza różnorodności zjawisk, a jednocześnie z ufnością wraca do bliskości swojej mamy o imieniu Wielka. Ciekawość, połączona z potrzebą bycia blisko - brzmi znajomo, prawda? Myślę, że rodzice, którzy opiekują się młodszymi przedszkolakami z pewnością odnajdą w małej Mru Mru charakterystykę swojego dziecka. 

Mru Mru w każdej części uczy się nie tylko prawd o otaczającym świecie. Każda historia przynosi jej również informacje o niej samej. Bliskość Wielkiej pozwala bohaterce czerpać siłę z niezwykłej więzi pomiędzy dzieckiem, a rodzicem. Jej nieobecność, wynikająca z codziennych spraw, uczy Mru Mru samodzielności, dostrzegania przychylności świata i jego piękna, nawet jeśli najważniejsza osoba jest daleko. 

Autorki odważnie poruszają również kwestie związane z różnymi lękami. Mru Mru mierzy się zarówno z pytaniem o swoje miejsce w świecie jak i z tematem przemijania. Wiek przedszkolny obfituje w przeróżne lęki i strachy, dlatego umiejętne oswajanie myśli, z którymi boryka się dziecko, jest kluczem do obniżania napięcia wynikającego z niezrozumienia pewnych zjawisk. Mru Mru z odwagą szuka swojego miejsca w świecie, zdaje pytania, eksperymentuje. Zawsze może jednak wrócić do ciepła łap Wielkiej. To połączenie pozwala bohaterce w bezpieczny sposób poznawać świat. 

Ogromną wartością całej serii są przepiękne ilustracje, które prowadzą czytelnika przez narrację. W niezwykły sposób możemy obserwować zarówno zadziwienie jak i radość, które malują się na twarzy Mru Mru. Nieomal odczuwamy tą dziecięcą ufność i beztroskę patrząc w okrągłe i szare oczy bohaterki. 

Polecam serię o przygodach Małej Mru Mru do wspólnego czytania i zachwytu. Dla dzieci będzie ona zapewne doskonałą towarzyszką, która rozumie sposób odczuwania dziecka. Dla dorosłych będzie możliwością obserwacji tego niezwykłego świata.