Mam pytanie. Najlepiej zacznę od początku. Syn który ma w tej chwili 9 lat urodził się w ósmym miesiącu ciąży i dostał tylko 6 punktów w skali
Apgar. Dziś jest zdolnym uczniem chętnym do nauki i co najważniejsze nie ma z tym wszystkim problemu, ale... no właśnie. Od kilku lat zmagamy się z astmą i alergią. Głównie jest uczulony na pyłki drzew, trawy, sierść psa i kota, ogólnie każdego sierściucha i roztocze kurzu domowego. Ból polega na tym że zawsze był trochę nerwowy. Większość rzeczy wymuszał płaczem i krzykiem. Na początku
ustępowałam, ale z czasem i ja zaczęłam się buntować. Niestety on tego nie przyjmował do wiadomości. Kiedyś w przedszkolu pani nauczycielka zwróciła mi uwagę że ze złości rzucił się na podłogę i krzyczał bo czegoś nie dostał. Grzecznie mi zasugerowała, że być może ma ADHD. Przeraziłam się, ale myślałam że to minie. Dziś nadal nie może opanować emocji. Szybko wpada w złość bo np. dziewczynki nie chcą się z nim bawić. Jedną z nich nawet uderzył w twarz, za co zaraz dostał uwagę. Poszłam z nim do dziecięcego psychiatry i pani doktor stwierdziła, że powodem mogą być te wszystkie wydarzenia z dzieciństwa. Tzn. alergia astma, że takie dzieci są bardziej
ruchliwe. Chciałabym poznać pani opinie. Chcę jeszcze dodać, że mam jeszcze dwóch synów 5 i 7 letniego.
Pytanie przesłała Pani Honorata
Witam Panią,
Pani doktor ma rację. Dzieci cierpiące na alergię mają trudność z ruchliwością i impulsywnością, co może przypominać zespół nadpobudliwości psychoruchowej, ale nie musi nią być. Aby zdiagnozować ADHD najpierw trzeba "wyleczyć" alergię. Oczywiście nie jest to wyłączne wytłumaczenie zachowań chłopca. Warto się zastanowić nad jego rozwojem społecznym i emocjonalnym. Warto jasno określić zasady i konsekwencje obowiązujące chłopca, dzięki czemu nauczy się przewidywania następstw swoich zachowań. Należy także nauczyć chłopca panowania nad emocjami i przekierowania ich na bezpieczne dla niego i innych tory. Chciałabym, aby zapoznała się Pani z książką: "jak mówić do dzieci żeby nas słuchały i jak słuchać dzieci żeby do nas mówiły" autorstwa Faber i Mazlish lub skorzystała z warsztatów wychowawczych dla rodziców. Warto także chłopca zapisać na warsztaty rozwijające umiejętności społeczne, na których chłopiec nauczy się współpracować, nazywać emocje i panować nad nim itp.
Z całą pewnością warto poświęcić czas Państwa trudnościom i przyjrzeć się trudnościom wynikającym z rodziny.
Pozdrawiam
Dorota Kalinowska
Komentarze