Dzień dobry,
proszę nie podkreślać nadmiernie rangi "problemu". Jeżeli Pani nadal zachowa spokój i konsekwentnie nie będzie uczestniczyć w histerii, temat powinien szybko się zakończyć. Postępuje Pani jak najbardziej prawidłowo. Proszę nadal czekać aż zje, podzielić na części, ale nie pozwalać na formułowanie kolejnych oczekiwań i zapewniać go, że Pani nie widzi, żeby się działo coś złego i czekamy parę dni aż on sam też to zauważy. Pani obserwacja, iż w sytuacjach spontanicznych nie dzieje się nic, co wskazywałoby na rzeczywiste istnienie problemu z przełykaniem, potwierdza, że problem ma naturę emocjonalną. Spokój i nie nagłaśnianie tematu pomogą.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze