Witam,

bardzo proszę o pomoc, bo już nie wiem co mam robić z moją córeczką. 30.06.2016 skończyła 11 miesięcy, urodziła się z wagą 3670 g. Od około 1,5 mc jada bardzo malutko, oprócz mleka, zje kilka łyżek owoców, zup, mięsa, itp. Nie przepada za kaszkami, kończy się na 2 małych łyżeczkach i pluje. Nigdy z nią nie było problemów. Do 7 miesiąca karmiona była piersią, następnie do tej pory mlekiem modyfikowanym. Jej jedzenie wygląda następujaco: 22.00/23.00 - 180 ml mleka Bebiko 2, 3.00 - 180 ml mleka, 7.00 - 70 ml mleka, 11.00 - jabłko z bananem, mus z nektarynek z jogurtem naturalnym, kanapka z masłem i wędlinką, 14.30 - zupa tylko ok. 90 g, 17.30 - mleko Bebiko 2 ok. 120 ml, 19.30 podwieczorek: jajecznica, budyń, omlet, 22.30 kolacja 180 ml mleka Bebiko 2 z kleikiem ryżowym. Próbuję też dawać jej mięso z jarzynami w różnych postaciach tak, jak dawniej, natomiast albo jest odmowa, albo zje 2-3 łyżeczki. Nigdy nie kupowałam dań ze słoiczków, zawsze sama gotowałam, nigdy nie dodając soli, tylko naturalnych ziół. Przez cały dzień staram się, aby piła wodę mineralną niskozmineralizowaną. Problem jest właśnie w ciągu dnia - nie chce wówczas nic jeść albo w małych ilościach, natomiast w nocy podając wodę do picia jest wielki krzyk, bo chce mleko. Boje się, aby nie przybierała zbytnio na wadze, bo dobrze wygląda. Waży obecnie 9,5 kg. Nie chce także, aby popadła w chorobę, bo do tej pory nigdy nie było z nią żadnego problemu. Już sama nie wiem co robić. Wiem, że przechodzi okres ząbkowania, w obecnej chwili ma 6 zębów. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Gosia