Szanowna Pani,
adaptacja dziecka do sytuacji przedszkolnej nie jest stanem, lecz procesem.
Oznacza to, że nie jest tak, że dziecko przyzwyczaja się do przedszkola raz
na zawsze i do końca jego pobytu w placówce nic się nie zmienia.
Przeciwnie, dzieci w przedszkolu mogą wielokrotnie zmieniać swój stosunek
do niego czy wracać do swoich wcześniejszych zachowań. Dlatego też nie ma
nic dziwnego w tym, że córka od roku zaczęła zachowywać się w taki sposób.
Trudno jednoznacznie wskazać, dlaczego tak się dzieje, powodów może być
wiele: gwałtowny wzrost potrzeby bliskości rodziców, pojawienie się lęku
przed przedszkolem, zwiększony poziom stresu itp. Zdaje się, że ten etap w
rozwoju córki jest typowy i powinien samoistnie minąć po jakimś czasie.
Ważne jest również, aby Pani cały czas współpracowała z psychologiem
przedszkolnym i wychowawczyniami. Wspólna obserwacja córki - w domu i w
przedszkolu - pomoże znaleźć powody trudnych rozstań oraz sposoby
poradzenia sobie z nimi.
Jeżeli mimo wszystko jest Pani zaniepokojona sytuacją, to można udać się w
celu konsultacji do psychologa rodzinnego lub dziecięcego poza
przedszkolem: do poradni psychologiczno-pedagogicznej, poradni zdrowia
psychicznego dzieci i młodzieży lub do poradni prywatnej.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Komentarze