Szanowna Pani,
mam wrażenie, że wypisanie dziecka z przedszkola może nie rozwiązać
problemu. Warto dać dziecku szansę lepszego zaaklimatyzowania się. Należy
jednak mu w tym pomóc, bez przerwy obserwować jego zachowanie oraz pamiętać o kilku prawidłowościach.
Przede wszystkim - dla wielu dzieci pójście do przedszkola jest dużą zmianą,
powodującą duży stres, lęk i niepewność. Wiąże się ona z poznaniem nowego
budynku, nowych kolegów i koleżanek, opiekunek, reguł, wymagań itd. Z tego
powodu bardzo często dzieci mają trudności z przystosowaniem się do
placówki.
Zachowanie Pani syna nie jest więc wyjątkowe. Prawdopodobnie syn potrzebuje
nieco więcej czasu, żeby się zaadaptować do nowego środowiska. To, co może
być najbardziej pomocne w tej sytuacji dla dziecka, jest poczucie, że jest
rozumiane i wspierane.
Dobrze jest więc cały czas starać się z synem rozmawiać na temat przedszkola,
pytać go o przemyślenia, uczucia, doświadczenia przedszkolne. Zadawać mu
pytania na temat jego wątpliwości, lęków czy oczekiwań. Nie wyśmiewać jego
obaw, ale też nie załamywać rąk nad jego słabościami, oferować zrozumienie,
bliskość, ciepło, życzliwość.
Oprócz tego bardzo pomocne może być wspólne czytanie z dzieckiem książek,
które mają na celu oswojenie się z nową rzeczywistością przedszkolną. Takich
książek jest mnóstwo, np.: Christine L'Heureux "Kamyczek. Przedszkole", Anna
Casalis "Tupcio Chrupcio nie chce iść do przedszkola", Agnieszka Frączek
"Przedszkoludki. 100 radości i 2 smutki", Beata Ostrowicka "Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkolaki", Renata Piątkowska "Opowiadania dla przedszkolaków", Barbara Gawryluk "Przedszkolaki z ulicy Morelowej", Liane Schneider "Zuzia idzie do przedszkola", Marzanna Graff-Oszczepalińska "Żyrafa Aldona idzie do przedszkola", Zofia Stanecka "Basia i przedszkole".
Z kolei pomocna dla rodziców może być też literatura na temat funkcjonowania
dziecka w przedszkolu i dojrzałości przedszkolnej, np. książka "Twoje
dziecko szczęśliwe w przedszkolu" autorstwa Jovanki Jovičić.
Komentarze