Dzień dobry,

problem z moim synkiem jest złożony. Opiszę kilka zachowań które
>> mnie niepokoją.

1. Najważniejszy problem - nie mówi. Gdy miał 9 miesięcy, to potrafił mówić mama, tata, nie. Jak zaczął chodzić, przestał mówić. Wiem niby
to normalne. Teraz wymawia mama, tata, mniam, koko itp, ale nie stosuje ich na co dzień. Sytuacja:\"Powiedz mama\" \"Mama\" \"Gdzie jest mama?\" wskaże mnie, a jak spytam się \"Kto to?\" pokazując na mnie nie powie \"Mama\". W sumie nigdy nie mówi DO MNIE \"Mama\".

2. Synek kocha bawić się autami. Myślałam, że to normalna zabawa. Kładzie je na wysokości oczu (na parapecie, stole), jeździ, tak z 10 cm i parkuje je. W równym rządku. Tak spędza większość dnia. Kiedyś uwielbiał kręcić kołami i na nie patrzeć - teraz już tak raczej nie robi (od wakacji). Gdy mu przerwę mówiąc: \"pobawimy się\", zazwyczaj chce się bawić ze mną. Nie \"odgrywa\" sytuacji np. wypadki, jazda po ulicy - narysowałam mu taką na szarym papierze i nie spodobało mu się to

3. Uwielbia patrzeć przez okno na auta, autobusy i ciężarówki. Jak jest sam to tylko patrzy. Gdy ja jestem w pokoju, to albo patrzy albo pyta się \"co to?\" Potrafi to robić długo.

4. Uwielbia czytać książki. Najbardziej pytać się \"co to?\" Albo słuchać, gdy mu się czyta. Gdy czytam mu coś, a on zna to na pamięć, to pokazuje np. mam 3 latka, pokazuje, że tańczy, myje ręce. Odpowiedź na pytanie \"co to \" zawsze musi być ta sama. Np. nie wystarczy, że odpowiem mu, że jechało auto, auta muszą mieć swój kolor, gdy pyta się o śmieciarkę, muszę powiedzieć, że tu jest zaczepiany kosz. Odpowiedź inna niż zwykle = niezadowolenie

5. Jest wycofany wobec osób, których nie zna. Nie dołączy od razu do grupy dzieci, po około godzinie obserwowania ich powoli do nich podejdzie, ale bawi się \"obok\". Byliśmy wczoraj na placu zabaw. Gdy przyszły dzieci, to Tytus stał się \"posągiem\". Po prostu obserwował. Ma tak zawsze

6. Wykonuje polecenia, ale czasami, jak po coś idzie, to zapomina i wraca po chwili z czymś innym albo z niczym.

7. Czasami zdarza mu się nie reagować na imię, mówię sobie, że pewnie jest zamyślony

8. Do niedawna nie lubił pokazywania w piosenkach, ale zaczęłam \"śpiewać \" mu je sama, wolniej. Zaczął. Dopiero 2 miesiące temu zaczął tańczyć - wcześniej nie chciał.

9. Spacer to coś strasznego. Cały czas staje i patrzy, staje i patrzy i pyta się \"co to?\". Praktycznie nie idziemy. Maksymalnie przechodzimy 400 m, więcej nie chce.

10. Boi się hałasów, zwłaszcza wiatru i odgłosów silnika auta lub motoru - mimo że je uwielbia

11. Gdy mam coś na ubraniu, jakiś paproch, lub jest on na podłodze, musi go strzepać lub podnieść z podłogi, na ślizgawkę nie wszedł zanim nie zdjął WSZYSTKICH liści

12. Rozumienie słów \"nie\" i \"tak\". \"Czy była u ciebie dziś babcia?\"- tak \"a dziadek?\"- tak itp. mimo, że ich nie było. On często nie odpowiada dobrze na pytania. Spędzam z nim prawie cały dzień, odkąd się urodził. Telewizji praktycznie nie ma w naszym domu, oprócz jednej 20-minutowej bajki dziennie. Dużo czytamy. Nie wiem co robię źle.


Magda