Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Czy to zaburzenie rozwoju?

Witam,

mój 14-miesięczny synek nie skupia wzroku kiedy się do niego mówi. Rzadko kiedy bacznie się przygląda, kiedy ktoś mu coś opowiada. Zawsze woli patrzeć w inną stronę albo zająć się "swoimi sprawami". Wszystko jest bardziej interesujące niż osoba mówiąca. Często kiedy mówię mu "popatrz na mnie", wpada w złość, bo akurat nie ma na to ochoty i choćby nie wiem co, nie spojrzy. Oczywiście nie oznacza to, że nie słyszy: jest w stanie pokazywać przedmioty, o które pytam, nie patrząc na mnie. Nadal grzebiąc w klockach, nie odrywając wzroku od zabawek, pokazuje rączką, gdzie znajdują się rzeczy, o które pytam. Rzadko kiedy wpatruje się we mnie, kiedy opowiadam mu bajki. Największe szanse na to, że na mnie spojrzy są wtedy, gdy wydaję dziwne, śmieszne dźwięki, albo nucę melodie, które lubi. Zazwyczaj nie reaguje na swoje imię kiedy go wołam, woli albo zajmować się tym, czym się zajmował do tej pory, albo znaleźć zajęcie w tym momencie. Poza tym rozumie i potrafi bardzo dużo. Robił pa-pa i kosi-kosi łapki, pokazywał jaki duży urośnie jak miał 8,5 miesiąca. Szybko uczy się kojarzyć nazwy z przedmiotami, zna całe wyposażenie salonu, rozróżnia zabawki, potrafi szukać zabawki ukrytej głęboko w pudełku, kiedy się go poprosi, żeby ją znalazł. Zna części ciała, umie je pokazać i na sobie i na innych. Ma łatwość w naśladowaniu czynności, które mu się pokaże (jednak trzeba trafić na moment, że chce popatrzeć!). Umie pokazać wszystkich domowników na żywo i na zdjęciach. Potrafi pokazać znajome psy po imieniu. Umie powiedzieć jak robi krówka, konik, lew i auto. Pokazuje paluszkiem, czego chce, mówiąc "tam" Mówi także "mama, tata, Dada, mimimi (miś)". Potrafi powiedzieć "tam brum brum", kiedy zobaczy auto. Uwielbia książeczki. Synek potrafi bawić się sam przez np. pół godziny, a także ze mną. Lubi się też przytulać. Synek we wczesnym niemowlęctwie rzadko kiedy wodził wzrokiem za przedmiotami, zupełnie jakby go to nie interesowało. Lubił patrzeć na światło. Miał też problem z rozwojem ruchowym na wczesnym etapie, był bardzo wiotki, nie podnosił zbyt wysoko główki, długo miał przykurczone rączki. Nadrobił te zaległości. Póki co nie chodzi samodzielnie, jedynie przy meblach. Martwi mnie brak kontaktu wzrokowego z synkiem. Czy to może wynikać z jakiegoś zaburzenia rozwojowego, czy to moje przewrażliwienie?

Pozdrawiam
Marlena
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


z opisu wynika, że wnikliwie obserwuje Pani rozwój synka, to bardzo dobrze. Synek rozwija się prawidłowo i trudno mi podejrzewać u niego zaburzenie rozwojowe, jednak słaby kontakt wzrokowy i wybiórcze reagowanie to zachowania, które warto skonsultować z psychologiem dziecięcym.


Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: rozwój mowy, kontakt wzrokowy, zaburzenie rozwoju

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć