Jestem zaniepokojona pewnymi zachowaniami u mojej 9 miesięcznej córki.
Mianowicie od urodzenia rzadko się uśmiechała. O chichocie trzeba marzyć.
Zdarzy się głośny śmiech na dziwne rzeczy np. żabę z bajki. Gdy mąż wchodzi do domu, ona nie reaguje. On skacze, woła ją, śpiewa, usiłując zwrócić na siebie uwagę, po jakimś czasie zerknie na moment. Nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, szybko odwraca głowę. Czasem zdarzy się popatrzeć przez chwile. Nie gaworzy, był czas, że próbowała, ale już tego nie robi. Nie wskazuje przedmiotów (nie zawsze spojrzy w ich kierunku).
Lubi piosenki dla dzieci może długo ich słuchać i oglądać bajeczki, ale tylko, gdy jest muzyka. Sama usiłuje śpiewać. Nie raczkuje. Niedawno zaczęła sama stabilnie siedzieć. Nie szuka mnie raczej wzrokiem. Jakby ludzie byli jej obojętni. Nie lubi bawić się z rówieśnikami i wpada w złość. Przy porodzie gubiła tętno i skończyło się cesarką. Czy mam powód do niepokoju??
Pozdrawiam,
Karolina
Szanowna Pani,
O szkodliwości działania zmieniających się szybko obrazów, na rozwijający się mózg małych dzieci, napisano mnóstwo prac. Nie będę się więc rozpisywać na ten temat, wnioski są jednak jednoznaczne; niemowlaki nie powinny oglądać telewizji wcale. Myślę, że warto, aby zapoznała się Pani z książką "Wczesna interwencja terapeutyczna". Znajdzie w niej Pani opis wielu stymulujących rozwój ćwiczeń, które będzie Pani mogła wykonywać z córką. Jeśli po kilku miesiącach bez "filmowych" bajek oraz wykonywania wspomnianych ćwiczeń nie zauważy Pani różnicy, warto by skonsultowała Pani rozwój córeczki z psychologiem dziecięcym.
Z poważaniem,
Magdalena Gaweł
Komentarze