Porady naszych Ekspertów
3-latek chce nosić pieluchę
Witam,
mój synek ma obecnie 3 latka. Od około miesiąca płacze, że chce nosić pieluchę. Przygodę z pieluchami skończyliśmy na wakacjach w zeszłym roku. Synek miał wtedy skończone 2 latka. Mąż nauczył go siusiać na stojąco a na siedząco na nocniczku kupkę i tak zostało do dziś. Synek nie był do niczego zmuszany. W dzień nie siusiał w pieluchę, wiec mu jej nie zakładałam. Zawsze zgłaszał swoje potrzeby, z czego byliśmy bardzo dumni. Na noc zakładaną miała jeszcze wtedy pieluchę, ale nie robił siusiu, więc w nocy przestałam mu zakładać. Zdarzały się jeszcze, ale rzadko, przypadki zsiusiania łóżka. Więc zaczęliśmy wstawać w nocy (praktycznie o tej samej porze), żeby zabrać go na toaletę. Mały się tak przyzwyczaił, że zaczął sam wstawać w nocy i robić siusiu. Teraz wytrzymuje całą noc. Od zeszłego roku zostały mi pieluchy. Przy okazji sprzątania szafy Mały je zauważył i poprosił, żebym założyła jego misiowi - kochanemu pluszaczkowi. Zgodziłam się. Po ponad pół roku synek bawiąc się misiem przyszedł do mnie w założonej pieluszce. Jakie było moje zdziwienie, bo w domu byliśmy akurat sami. Sam ją założył i zapiął. I zaczął się dramat. Zaczęłam rozmawiać z synkiem, że pieluchy noszą tylko malutkie dzieci, które nie chodzą i piją mleczko z butelki. Nie dał się przekonać żeby ściągnąć pieluchę. Przy każdej próbie był straszny wrzask i płacz. Trwało to ok 2 h. Po tym czasie dał się namówić na zmianę pieluszki na majteczki. Chciałam żeby to była jego decyzja - wychodzę z założenia że nic na siłę. Kiedy ją zdjął poszedł się bawić z kolegą a ja szybko wyrzuciłam pieluchę do śmieci. Po tym jeszcze dwa dni się pytał gdzie ona jest. Powiedziałam, że nie wiem i że możemy poszukać. Oczywiście jej nie znaleźliśmy i temat ucichł. Ale synek czasami ogląda filmiki które nagrywałam mu jak był mały. Jeden jest po prostu ulubiony. Bawi się z naszym psem i synek jest na nim w pieluszce. Miś z którym się nie rozstawał (ten z pieluchą) został rzucony w kąt, nawet nie chciał z nim spać jak zawsze. Po zobaczeniu filmu zaczął prosić i pieluszkę dla misia - powiedział, że miś jest jeszcze mały i jej potrzebuje. Po paru dniach powiedziałam, że pieluszki nie kupimy, bo nam nie sprzedadzą, ale mogę dla misia uszyć takie specjalne majteczki, które będzie można zapinać. Ale zaznaczyłam, że to będą majteczki dla misia, bo jest mały. Synek się ucieszył i powiedział, że nie będzie już zakładał - i tak by mu się nie udało, bo miś nie jest duży. Uszyłam a la pieluchę i założyliśmy misiowi. Przez 2-3 tygodnie bawił się misiem jak zawsze. Nosił go na rączkach, czytał mu bajeczki, kładł spać. Ale dzisiaj znowu chciał ją na siebie założyć, ale mu się nie udało, bo jest za mała. Sam przyszedł i mi powiedział, co zrobił. Dodam, że synek nie ma kontaktu z małym dzieckiem chodzącym w pieluchach. Do pieluch doszło mówienie, że nie chce chodzić do przedszkola, tylko do żłobka i że chce nosić pieluchę. Każda rozmowa na ten temat kończyła się zdenerwowaniem synka. Kiedy on sam przychodził do mnie i mówił, że chce nosić pieluchę mówiłam to, co zawsze, że pieluchę noszą małe dzieci i delikatnie zmieniałam temat. Za pierwszym razem powiedział, że on chce nosić pieluchę, ale nie będzie w nią robić siusiu ani kupki. Jak mu się będzie chciało,, to ściągnie pieluchę i pójdzie do WC. Boje się, że jak będę go naciskać i mówić, że w pieluchę siusiają małe dzieci, to on w końcu zacznie siusiać w majtki po to, żeby mu zakładać pieluchę. Proszę o pomoc w rozwiązaniu naszego problemu.
Bernadeta
psycholog rodzinny
Odpowiedź:
Szanowna Pani,
w wieku trzech lat dziecko zazwyczaj nie potrzebuje już pieluszki. Jest to
okres, w którym większość dzieci z łatwością korzysta z nocnika lub z
toalety.
Z tego, co Pani pisze, Pani syn również nie potrzebuje pieluszki. Jego
chwilowa fascynacja pieluchami może się brać z przyjemnych wspomnień z
czasów, gdy był mniejszy - np. dlatego, że wtedy, gdy był przebierany, mama i tata poświęcali mu więcej czasu.
Wydaje się, że syn potrzebuje jasnych i wyraźnych komunikatów od Pani - że
zakładanie pieluszek już się skończyło i że nie ma potrzeby, żeby do nich
wracać. Powtarzanie tej informacji w sposób życzliwy, ze zrozumieniem
potrzeb syna i jego chwilowych słabości, nie stanowi nacisku, ani nie spowoduje traumy.
Można też wraz z synem poczytać książki na ten temat, których na rynku jest
mnóstwo, np. "Tupcio Chrupcio. Żegnaj pieluszko" Elizy Piotrowskiej lub
"Żegnaj pieluszko! Jak miś polubił nocniczek" Belindy Rodik.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze