Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nieśmiałość czy mutyzm?

Witam serdecznie,

mam 6-letnia córeczkę. Mieszkamy w Anglii, ja jestem Polką, mój mąż Węgrem. Córeczka mówi biegle po angielsku, zna dobrze również polski i węgierski. Mieliśmy z nią sporo problemów wychowawczych, histerie, bo np. nie chciała się ubrać, wyjść z domu, zjeść posiłku, wykapać się. Jeśli nie chciała zrobić czegoś, o co ja się prosiło to dostawała ataków histerii i głośno płakała i krzyczała. W tej chwili napady złości przeszły, ale córka nadal potrafi być bardzo uparta. W domu jest bardzo gadatliwa, śpiewa, tańczy i ogólnie jest bardzo radosna. Podobnie jest np. na placach zabaw, córka nie wygląda na osobę nieśmiałą, bardzo lubi udzielać się towarzysko, chodzić na imprezy urodzinowe, lubi bawić się z dziećmi, ma wielu przyjaciół, ale odzywa się do nich szeptem. Ma dwie koleżanki, do których mówi normalnie, ale tylko gdy nikt inny nie słyszy. Problemem jest również szkoła, wszystko mówi szeptem i nikt nie jest w stanie zachęcić jej żeby mówiła normalnym głosem. I to trwa już od przedszkola. W przedszkolu początkowo nie mówiła nic i się nie integrowała, ale po jakimś czasie zaczęła się przełamywać i nabrała większej pewności siebie i doszła do etapu szeptania i na tym stanęło. Mówi szeptem zarówno do koleżanek, jak i nauczycieli. Poza szkołą do tych samych dzieci i osób również mówi szeptem, ale normalnie z dziećmi się integruje, w szkole zgłasza się do odpowiedzi, ale wszystko szeptem. Do mnie, męża, dziadków i reszty rodziny mówi zupełnie normalnie, podobnie jak do osób, które zna od dłuższego czasu. Do obcych, zarówno dzieci, jak i dorosłych raczej się nie odzywa, zwłaszcza, jeśli ktoś ją o coś zapyta, ale zdarza się, że np. na placu zabaw coś powie normalnym głosem do innego dziecka lub do jakiegoś rodzica. Na Węgrzech lub w Polsce jest podobnie. Czy to mutyzm czy zwykła nieśmiałość? Zaznaczam, że w szkole nauczyciele i konsultanci pracują z nią i zachęcają do mówienia, ale to nie daje żadnych efektów. W szkole uczy się rewelacyjnie i nie ma najmniejszych problemów z przyswajaniem wiedzy. Proszę o poradę.

Ewelina
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Ewelino,

 

nie jest to mutyzm, ani nieśmiałość. Problemy emocjonalne i społeczne dziewczynki widać było na początkowym etapie rozwoju (manipulowanie zachowaniem rodziców, histerie). Teraz te manipulacje dotyczą większej grupy społecznej (przedszkole, szkoła). Ponieważ dziewczynka nie ma kłopotów szkolnych, co pozwala ocenić wysoko jej możliwości intelektualne, mówienie szeptem należy widzieć jako próbę manipulowania zachowaniem innych.
Nie wiem, jak wygląda dialog z dziewczynką, czy potrafi rozmawiać (słuchać odpowiedzi rodziców, dziadków i innych dorosłych), czy raczej woli sama mówić do Państwa. Jeśli Córeczka nadal potrafi manipulować zachowaniem dorosłych to należałoby się przyjrzeć rozwojowi emocjonalnemu, sprawdzić poziom empatii i rozumienie stanu umysłu innych ludzi.


Jeżeli będziecie Państwo w Polsce podczas wakacji radzę umówić się na konsultację z prof. Martą Korendo (Kraków) (kontakt przez www.konferencje-logopedyczne.pl).


Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska 


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć