Szanowna Pani,
rzeczywiście, Pani córeczka jest w wieku, w którym dzieci często są lękliwe i niespokojne, a w kontakcie z rodzicami stają się bardzo wymagające, źle znoszą rozstanie, chcą ich mieć na wyłączność. Wyjazd męża mógł te kłopoty zintensyfikować. Nie rodzimy się z gotowymi reakcjami emocjonalnymi na poszczególne sytuacje, uczymy się tych reakcji przez doświadczenie. Córeczka uczy się ich od Pani, dlatego ważne jest, aby spokojnie racjonalizowała Pani córeczce sytuacje, w których czuje zagrożenie i stopniowo eliminowała jej lęki. Pani postawa powinna powodować, że córeczka będzie się czuła bezpieczne, proszę jednak unikać okazywania przesadnej opiekuńczości. Najgorszym rozwiązaniem jest zmuszanie do przełamanie lęku. Zawsze warto zwrócić się do specjalisty, jeśli problemy będą się pogłębiać.
Z poważaniem,
Magdalena Gaweł
Komentarze