Porady naszych Ekspertów
Zaburzenia emocjonalne
Witam!
Niepokoi mnie zachowanie mojej 4,5-letniej córeczki. Od urodzenia była
dzieckiem płaczliwym (kolki, alergia na mleko). Od kiedy skończyła 1 rok
pojawiły się problemy z jedzeniem. Odmawiała zjedzenia czegokolwiek, nie chciała przeżuwać jedzenia. Kiedy była głodna wpadała w histerię, ale gdy chciałam podać jej posiłek to odmawiała zjedzenia go. Nigdy nie
zmuszałam jej do jedzenia, raczej dbałam o to, żeby te kilka kęsków,
które zjadała było wartościowe. Tak jest do tej pory (tylko, że teraz
już przeżuwa, ale na przednich zębach). Często jest tak, że płacze z głodu i mówi, że chce jeść, a kiedy podaję jej posiłek to na jego widok
krzyczy, płacze, ucieka i wpada w histerię (czasami mam wrażenie, że
zachowuje się tak jakby zobaczyła ,,diabła"). Są okresy, że je ładnie i
nie ma z tym problemów. Jest inteligentnym dzieckiem, pełnym energii,
ale bardzo upartym i przywódczym. Kiedy jej się czegoś odmawia to
dostaje ataku histerii. Wrzeszczy, kopie, rozrzuca wszystko wokół, kiedy
była młodsza to prowokowała wymioty. Czasami dostaje takiego ataku bez przyczyny, tylko dlatego, że ktoś powie coś, co jej się nie podoba. Są dni, kiedy jest bardzo grzeczna, posłuszna i nie sprawia żadnych
problemów. Ale są też dni kiedy od samego rana zaczyna swoje humory i to bez jakiejś wyraźnej przyczyny. Córcia nie chodzi jeszcze do
przedszkola. Nie zauważyłam u niej problemów w kontaktach z innymi
dziećmi (ma sporo przyjaciół), jest bardzo towarzyska. Lubi przebywać w gronie innych osób, umie bawić się w grupie. Lubi malować, wycinać,
słuchać, kiedy jej czytam książki. Nie lubi przebywać sama, zawsze szuka towarzystwa innych osób. Czasami ma lęki, boi się iść do drugiego pokoju, nawet w dzień, bo mówi, że ma złe myśli. Telewizji prawie wcale nie ogląda, pozwalam jej tylko od czasu do czasu na jakąś bezpieczną bajkę. Wciąż moczy się w nocy. Jesteśmy kochającą się rodziną, w naszym domu nie ma kłótni ani alkoholu. Jestem już zmęczona jej zachowaniem i zastanawiam się, jaka może być tego przyczyna. Gdzie szukać pomocy?
Agnieszka
Szanowna Pani Agnieszko,
konieczna jest wizyta u psychologa. Uważam też, że Córka powinna zacząć chodzić do przedszkola - czym innym są krótkie wizyty w gronie dzieci znajomych, a czym innym dopasowanie się do reguł panujących w grupie. To czeka Córkę niedługo w szkole - lepiej wiedzieć wcześniej, jak sobie radzi, zwłaszcza, że sama Pani pisze o dążeniu do dominacji.
Pozdrawiam
Marta Korendo
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze