Jestem po konsultacji u neuropsychologa, który stwierdził, że córka (8 lat) ma tiki nerwowe, przed nami kolejna wizyta. Tiki pojawiły się około 7 r.ż., córka wykonuje często dziwne ruchy, potrząsa głową, mruży oczami, wystawia język i przegryza go, albo dotyka palcami, marszczy nos, robi "szerokie oczy" i szeroko otwiera usta wydając z siebie odgłos.

Czasami w stresie wydaje z inne dźwięki np."beczenie", pręży się.
Bardzo często powtarza kilkakrotnie własne zdania. Ma problemy z koncentracją, a w związku z tym problemy szkolne. Była badana w PPP w związku a problemami z koncentracją i jej intelekt jest w normie, ma obniżony poziom syntezy słuchowej, poziom funkcji wzrokowo- przestrzennych i koordynacji wzrokowo-ruchowej obniżony. Dodam, że córka jest po ciężkim porodzie (zanik tętna, sina skóra). Córka ma też zaburzenia integracji sensorycznej.

Była obserwowana pod kątem autyzmu ( około 3 r.ż.) i wykluczono go.
Jest lękliwa, miewa obsesje ostatnio np. boi się mdłości.
Gdzie mogę potwierdzić, ewentualnie wykluczyć zespół Tourette'a? Co mogę z tym dalej robić?

Kto może wystawić mi taką diagnozę, chciałabym aby Panie w szkole wiedziały o tym i brały pod uwagę oceniając córkę? Jestem z Warszawy.
Dziękuję serdecznie