Porady naszych Ekspertów
Problem z 5-latkiem
Jesteśmy rodzicami dwóch chłopców w wieku 2 i 5 lat. Mieszkamy w Niemczech. Moi synowie chodzą do jednego przedszkola, do dwóch różnych grup. Nasz młodszy synek po urodzeniu walczył z ciężka chorobą i był kilkakrotnie operowany. Starszy synek był bardzo grzecznym dzieckiem (od czasu do czasu miał coś małego na sumieniu). Przez chorobę młodszego synka, musiałam często być z nim w klinikach, w tamtym ciężkim czasie starszy synek zmienił grupę z maluchów na starszą. Obecnie jest w grupie 3-6 lat i to jego ostatni rok w przedszkolu, teraz przechodzi przygotowanie do szkoły.
Niestety, pojawiły się problemy, które ostatnio bardzo się nasiliły. Nasz starszy synek chce odgrywać rolę szefa. Niestety, w grupie nie ma już żadnych kolegów, wszystkie zabawki traktował jak swoje, nie znosi sprzeciwu zarówno dzieci, jak i dorosłych. Zawsze chciałby być pierwszy, najszybszy, gdy tak nie jest wpada w furię, szał, płacz.
Ostatnio splunął w twarz jednej z pan w przedszkolu. W przedszkolu
powiedziano nam, iż jego kompetencje socjalne są na niskim poziomie, że
musi przejść terapię w grupie. W domu tez mam problem, próbujemy różnych metod, niestety synek nie słucha nas, zaczepia młodszego synka, gdy go prosimy by przestał, prowokuje nas, robi to nadal z zawadiackim
uśmiechem. Po czym mój mąż próbuje trzymać się w garści, bywa że
puszczają mu nerwy wtedy nakrzyczy na synka, po czym ten zachowuje się jak pies albo małpa, wydaje dziwne odgłosy, chce tylko do mamy, udaje
niemowlaka. Gdy go pytamy, dlaczego tak postępuje, mówi, że nie wie!
Ja, jako matka poświęcam sporo uwagi moim dzieciom, nieraz odbieram
starszego wcześniej, by pobyć choć przez godzinę tylko z nim. Jest on
bardzo energicznym dzieckiem, teraz robi kurs pływania, chodzi do grupy
kung fu. Nie wiemy jak dotrzeć do naszego synka, tak bardzo go kochamy.
Bardzo nas to martwi i boli, że w sumie grupa chłopców go odtrąca, że w
domu narastają problemy. Mój mąż często jeździ z nim na rowerze po kilka
- kilkanaście km, by pomóc mu w pozbyciu się zbędnej energii. Już nie
wiemy, co robić, brak nam pomysłów. Kary i nagrody nie działają. Katarzyna
Szanowna Pani Krystyno,
syn wymaga dokładnej diagnozy poznawczej i społecznej. Trzeba bowiem sprawdzić, czy jego zachowanie jest odpowiedzią na problemy z młodszym bratem, a zwłaszcza na nasiloną (naturalnie) uwagę skierowaną na młodsze dziecka, czy też jest wynikiem problemów rozwojowych. Od tej diagnozy zależy postępowanie/terapia.
Jeśli to problem młodszego brata, trzeba pokazać starszemu synowi, jak ważna jest jego pomoc, wyznaczyć mu zadania, pokazać, że to zadania odpowiedzialne i tylko dla niego. Natomiast jeśli syn ma problemy rozwojowe, trzeba aby zaczął indywidualną terapię. Najlepiej diagnozę przeprowadzić w Polsce.
Pozdrawiam,
Marta Korendo
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze