Pani Joanno,
Trudności, jakie Pani napotyka mogą wynikać z dwóch przesłanek: syn powoli wchodzi już w wiek dojrzewania, co oznacza, że obecne problemy to tylko preludium i trzeba się przygotować na wiele trudnych zachowań w najbliższych latach. Druga rzecz to ewentualne błędy, jakie może Pani nieświadomie popełniać np. w sposobie komunikowania się z nim. To co i jak mówimy do dzieci ma ogromne znaczenie w wychowaniu. Niestety rodzice bardzo często w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy, bo też i z nimi nikt inaczej nie rozmawiał.
Serdecznie polecam Pani uwadze bardzo dobre i pełne gotowych wskazówek książki:
T. Gordon, Wychowanie bez porażek i Wychowanie bez porażek w szkole
A. Faber, E. Mazlish, Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły
W. Eichelberger, A. Samson, A. Jasińska, Dobra miłość. Co robić, żeby nasze dzieci miały udane życie.
W. Eichelberger, A. Samson, A. Sosnowska, Dobre rozmowy, które powinny się odbyć w każdym domu.
Być może warto byłoby też wziąć udział w warsztatach dla rodziców, typu: "skuteczny rodzic". To bardzo pomaga.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w trudach wychowania
Agnieszka Sokołowska
Komentarze