Porady naszych Ekspertów
Problem z rówieśnikami
Jestem mamą chłopca w wieku 2 lata i 9 miesięcy. Mateusz jest dzieckiem spokojnym, czasami uwazam, że za spokojnym. Nie bardzo chce się bawić z innymi dziećmi, stoi z boku i patrzy jak się bawią. Jest moment, że chwilę się zabawi, ale to raczej wychodzi z mojej inicjatywy (muszę go namówić). Nie pozwala by ktoś brał jego zabawki i nie chce cudzych. Zdarza się, że na placu zabaw jest smutny i przygląda się dzieciom, chce żebym z nim wszędzie chodziła albo chce na ręce. W domu się bawi ładnie, lubi klocki, puzzle, zwierzęta, umie liczyć, zna alfabet, dużo piosenek i wierszyków. Chętnie się bawi z bratem ciotecznym 4 latkiem. Mnie nie opuszcza na krok, martwię się jego niechęcią do rówieśników, a dodam, że od września idzie do przedszkola. Proszę o pomoc!
Ania
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Aniu,
Koniecznie trzeba stopniowo przyzwyczajać dziecko do kontaktów w większej grupie. W przeciwnym razie proces adaptacji w przedszkolu będzie trwał długo i może wywołać niepożądane reakcje. Warto zaprosić do domu dwoje, troje dzieci. Na początek lepiej dziewczynki, które potrafią zorganizować zabawę.
Słusznie Pani przypuszcza, że zachowanie Synka odbiega od wzorców kulturowych i może wskazywać na zaburzenia rozwoju. Proszę przeczytać artykuły dr Marty Korendo na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl umieszczone w zakładce "do pobrania".
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
Mój syn ma 13 lat.Trafił do szkoły,w której obecnie się uczy w 6 klasie,gdyż zlikwidowano starsze oddziały w poprzedniej szkole.Teraz jest w 2 kl. Gimnazjum.W międzyczasie klasa miała 3 wychowawców.Od początku miał problem z zaklimatyzowaniem się w nowej klasie.Do teraz wybiera dużo młodsze dzieci do zwierania przyjaźni (nawet 4 klasę).Miszkamy z dala od ludzi,na wsi i najczęściej przyjaźni się z chłopcem z 4 klasy,który mieszka 200 metrów dalej.Szkoła od pewnego czasu zaczyna wyśmiewać mego syna z powodu złych przyjaźni i doszukuje się chyba zaburzeń.Syn czuje się szykanowany i ośmieszony.(ze strony nauczycieli również)Czy mam powody do niepokoju?Jak postąpić w tej sytuacji?Czy szkoła ma rację?Mam na to pozwolić?
dodany: 2015-11-12 19:56:07, przez: Asia