Dzień dobry,
Wydaje mi się dosyć prawdopodobne, że popełnia Pani błąd podczas rytuału usypiania - o ile dobrze zrozumiałam Pani słowa, mały początkowo jest kołysany w ciepłych i bezpiecznych ramionach mamy, słucha kołysanki, a kiedy robi mu się już błogo, mama odkłada go do łóżeczka, żeby zasnął. Jeśli tak właśnie jest, to w tym może tkwić klucz do problemu. Przekładanie zasypiającego niemowlęcia może je rozbudzać na nowo, zmusza go do ułożenia się w nowym miejscu, w zmienionej pozycji. Dodatkowo maluszek ma tylko 7 tygodni, a więc jest w okresie najwcześniejszego niemowlęctwa - adaptacji do świata, zbyt długie zasypianie przekracza dojrzałość jego cun, więc jeśli wybije się ze snu, nie może zasnąć lub śpi płytko i krótko. Oczywiście jest zbyt mały, by nie spać w dzień, dlatego koniecznie trzeba dążyć do znalezienia sposobu, jak pomoc mu zasypiać.
Myślę, że warto byłoby spróbować ujednolicić system usypiania: albo lulanie w kocyku na rękach do zaśnięcia albo od razu uczenie zasypiania w łóżeczku.
U wielu tak malutkich dzieci o wiele lepsza niż łóżeczko okazuje się być kołyska, która się buja i jest nieduża, a więc bezpieczna jak ramiona mamy (to nieprawda, że później dzieci nie przyzwyczają się do łóżeczka). Polecam.
Przy braku kołyski warto zrobić gniazdo ze zrolowanego koca, które "pomniejszy" łóżeczko dziecka.
Znam też sporo dzieci, które znacznie lepiej śpią w dzień w wózku na spacerze niż w domu. W ten sposób można dziecku zorganizować dwie 2 - 2,5 godzinne drzemki między karmieniami. Nawet zimą!
Proszę też krytycznie przyjrzeć się ubieraniu do spania. Wielu rodziców niemowląt ma - w trosce, by dziecko nie zmarzło - tendencje do przegrzewania dzieci. Proszę zobaczyć, czy mu nie za gorąco. O tym, czy niemowlęciu jest ciepło świadczą ciepłe plecki, a nie rączki. Niedojrzałe jeszcze krążenie krwi sprawia, że rączki często są zimne.
To jest bardzo dobra wiadomość, że wieczorem synek zasypia lepiej i śpi spokojnie. To dobrze świadczy o jego adaptacji do życia w świecie. Proszę pamiętać, że jego dojrzałość będzie wzrastała bardzo szybko i za kilka miesięcy będzie radził sobie ze wszystkim w sposób o wiele bardziej przewidywalny. Tymczasem to całkowite maleństwo i proszę nie przeceniać jego możliwości. Głęboki dzienny sen jest zwykle cechą tylko noworodków, natomiast wiele dzieci w okresie 1-4 m-c życia śpi w dzień bardzo czujnie, a ich spragnieni odpoczynku rodzice albo chodzą na palcach, albo tak uważnie obserwują preferencje dziecka aż odkrywają sposób, w jaki ich pociecha najlepiej drzemie. I to właśnie radzę, podążać za instynktem dziecka aż dostrzeże Pani, czy kołyska, czy kocyk (bo może też być mu za gorąco), czy spacer w głębokim wózku (bardzo często właśnie to!).
Proszę też mieć na uwadze jeszcze i to, że mały wchodzi w wiek kolkowy. Często zdarza się, że problem ten szczęśliwie omija dzieci karmione piersią, lecz nie zawsze, więc i to proszę mieć na uwadze.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze