Dzień dobry,
Piszę do Pani, gdyż jestem zaniepokojona moim chrześniakiem.
Kacper 30 marca tego roku skończy 2 lata. Jestem zaniepokojona tym, że dziecko prawie się nie odzywa. Nie wymawia nawet prostych słów typu baba, mama, tata, da. Nie mówi po swojemu, nie wydaje z siebie nawet żadnych sylab. Jeśli coś chce to pokazuje rączką i wydaje tylko z siebie "yyy". Nie przebywam z nim często gdyż mieszkam w innym mieście, ale wydaj mi się to niepokojące. Na samochody pokazuje brrrrum... I w zasadzie tylko taki dźwięk z siebie wydaje. Zamiast mówić po swojemu nawet niezrozumiałe to on na wszystko pokazuje "yyyy" albo chodzi i cały czas robi ustami brrrrum. Szczerze powiedziawszy to nigdy też nie słyszałam żeby zanosił się śmiechem, jeśli jest zadowolony to tylko się uśmiecha.
Kacper jest dzieckiem bardzo nieśmiałym... Jak był malutki to cały czas płakał. Od pierwszych dni ma także problemy z zasypianiem i przespaniem przynajmniej połowy nocy. Wie co się do niego mówi, rozumie polecenia. umie pokazać gdzie ma nosek itp.
Bardzo proszę o odpowiedź.
Karolina