Porady naszych Ekspertów
Niejadek i opóźniona mowa
Syn ma 2,5 roku. Urodził się w 41 tc, poród po 10 godz. sn i 2 trakcjach vakum zakończył się cc. Dostał 8, a po 5 min. 10 punktów (na początku po 1 za napięcie i zabarwienie skóry). Karmiony piersią, bez kolek, rozwój w pierwszym roku życia prawidłowy. W 13 m-cu poszedł do klubiku i fajnie się zaaklimatyzował. Nie płakał kiedy go zostawiałam, cieszył się i pędził na salę, bardzo cieszył się i to okazywał jak po niego wracałam. Do momentu pójścia do klubiku jadł zupki papkowate (teraz wiem, że pewnie za długo), jednak w klubiku jadł jak inne dzieci normalne zupki. Nie lubi jeść dań typu typowe drugie danie, musi być to w postaci jak zupa. Wtedy np. nie chciał wziąć do ręki parówki, ale wkrojoną zjadł. Jadł tam śniadania (płatki na mleku), zupy i podwieczorek, jeśli to był Lubiś lub serek, sporadycznie owoce (nie lubił brać do ręki rzeczy, które były śliskie lub mogły zostać na rękach). W grupie bawił się normalnie, po czasie aklimatyzacji malował, tańczył w grupie itp., ale panie mówiły, że lubi bawić się również sam. Na placu zabaw na ślizgawce stoi w kolejce itp. Obecnie problem z jedzeniem jest nadal, ale zaczyna brać wcześniej niedotykane rzeczy do ręki, czasami zje banana, czy jabłko. Jest małym nerwuskiem i trudno nam postawić na swoim w różnych kwestiach, mówię, że to klasyczny bunt dwulatka. Jeśli chodzi o zabawy to bawi się prawidłowo, rozumie układanki-dopasowanki, ogląda książeczki, pokazuje co widzi, ale nie zawsze lubi jak się mu czyta. Jest sympatyczny, uczuciowy. Młodszy synek ma 3 m-ce i starszak za nim przepada, cieszy się zawsze jak przychodzę z młodszym, pokazuje gdzie go położyć i zaraz zaczyna go całować, dotykać, głaskać. Lubi właśnie tego typu czułości, często się przytula czy całuje. Jeśli chodzi o nowe osoby to czasami nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, wręcz odwraca głowę o coś proszony, ale często np. w przychodni jak ktoś na niego popatrzy to chowa się z uśmiechem za mnie, a za sekundę sam zaczyna zaczepiać wzrokiem. Problem jest również z mową. Synek rozumie od zawsze co się do niego mówi, poprawnie wykonuje polecenia, reaguje prawidłowo jak coś chce to pokazuje swoim palcem, ale używa ok. 15 słów. Łączy tylko tata papa, dzidzi papa itp. Mało naśladuje odgłosy, bo ruchowo naśladuje prawidłowo. Czasami ciężko go zainteresować nową zabawą, jeśli sam się czymś zajmie, czasami nie potrzebuje nikogo do zabawy, ale częściej woła mnie czy męża do wspólnych zadań. Lubi jeździć na zakupy, chodzimy do kościoła, na spacery (czasami pokazuje gdzie chce iść, a jak chce iść do innego miejsca zdarza się, że muszę użyć podstępu, aby poszedł np. zobacz kto tam idzie, tata?). Mieszkamy z dala od rodziny i osoby znające go mówią, że wg nich wszystko jest ok, jest po prostu niejadkiem, a mówić może i w wieku 3 lat. Ja zapisałam nas do logopedy aby zacząć coś robić, ale zastanawiam się co to wszystko może oznaczać. Dodam, że jednak dużo winy jest z naszej strony. Niestety bardzo dużo pracowaliśmy i w okresie rozwoju mowy, czy jedzenia syn większość dnia był w klubiku i niestety mało czasu mu poświęciliśmy. Czy takie zachowanie to może wskazywać na opóźnienie mowy przez to, że nikt mu nie pokazał, nie nazywał różnych rzeczy? Czy to jednak może wskazywać na zaburzenie jakieś. Będę wdzięczna za wskazówki jak pracować z dzieckiem, aby nadrobić zaległości i zachęcić do jedzenia.
Pozdrawiam
Agnieszka
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Agnieszko,
Rozwój mowy Synka jest z pewnością opóźniony i koniecznie trzeba rozpocząć stymulację. Wybiórczość jedzenia, brak akceptacji dotykania pewnych przedmiotów, kłopoty z przystosowaniem się do reguł społecznych, kłopoty z utrzymaniem kontaktu wzrokowego, samotne zabawy, mogą wskazywać na zaburzenia rozwojowe. Znajomi próbują Panią pocieszyć, ale lepiej będzie dla
rozwoju Synka, gdy Pani posłucha swego serca i swej intuicji.
Proszę rozpocząć pracę w domu:
- Słuchanie wypowiedzi językowych Program "Słucham i uczę się
mówić" - "Samogłoski i wykrzyknienia", "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze",
w dalszym etapie "Sylaby i rzeczowniki" oraz "Sylaby i czasowniki", 30 minut dziennie (www.arson.pl).
Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
- Nauka czytania metodą sylabową. Początkowe etapy nauki czytania (samogłoski) w zakładce „Do pobrania” na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl artykuł - "Nauka czytania metodą symultaniczno-sekwencyjną®".
- Czytanie globalne - układanie podpisów pod zdjęciami członków
rodziny (MAMA, TATA, imię dziecka) oraz pod zdjęciami domowników wykonujących podstawowe czynności (JE, ŚPI, PIJE, STOI, JEDZIE, SIEDZI, GOTUJE). Wszystkie podpisy czcionką Arial 36 pkt.
- Ćwiczenia artykulacyjne i słuchowe - czytanie dziecku sylab i pokazywanie obrazków w książeczkach "Kocham czytać" - www.we.pl.
Proszę poczytać o symptomach zaburzeń rozwojowych na stronie
www.konferencje-logopedyczne.pl (zakładka "do pobrania"), ewentualnie
także znaleźć terapeutę na stronie www.szkolakrakowska.pl.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze