Witam,
niezależnie od odczuć trzeba temat rozwiązać. Najważniejsza jest córcia. Czyli umówić się na wizytę do neurologa dziecięcego (najbliższego) Rehabilitant ma decydować o rehabilitacji znając wynik konsultacji specjalisty neurologa dziecięcego.
Ostatnio źle się dzieje, ponieważ dzieci kierowane są na rehabilitację bez oceny neurologicznej, co często powoduje:
1/ niepotrzebne ćwiczenia i to przykre dla dziecka - wystarczy matkę przeszkolić jak ma postępować i kontrolować efekt jej pracy
2/ powoduje brak, często niezbędnej diagnostyki, tak ważnej w wielu zespołach (sama wiotkość może być normą fizjologiczną lub elementem ponad (w dużym zaokrągleniu) 100 chorób.
Niestety możliwość przeoczenia bardzo ważnych problemów zdrowotnych pacjenta.
Na dzisiaj: układania małej z aktywnym podporem na brzuszku (podparcie na przedramionach tak, aby unosiła górna część klatki piersiowej i stymulacja osi głowa-tułów. Trzymamy dziecko wysoko stymulując bodźcami zewnętrznymi jego zainteresowanie ( lustro, okno etc.- tak, aby wyciągała główkę wysoko, rozglądając się. Nie podtrzymujemy głowy !!!!!! To podtrzymywanie głowy jest istną plagą i codziennie widzę w gabinecie takie dzieci, które nie trzymają głowy, ponieważ ktoś robi to za nie.
Pozdrawiam ciepło
dr Adrianna Wilczek
Komentarze
proszę o radę. moje dziecko ma podejrzenie zespołu Pradera Wiliego jest wiotkie. czy metoda vojty jest odpowiednią metodą rehabilitacji?
dodany: 2012-11-23 22:11:37, przez: ewa
Słyszałam o leczeniu mózgowego porażenia dziecięcego komórkami macierzystymi, co Pani na to? MOJA CÓRKA MA 20 LAT I DO TEJ PORY SAMODZIELNIE NIE CHODZI.
dodany: 2011-03-05 15:28:14, przez: ELŻBIETA