Witam! Mój problem polega na tym, że moja 5-letnia córka, która uczęszcza do przedszkola już 3 rok nie chce w ogóle odzywać się do nauczycieli w przedszkolu. Ona sama twierdzi, że się wstydzi, ale mi się wydaje, że problem tkwi głębiej. Nie odpowiada, gdy nauczycielka ją pyta o cokolwiek, a jeśli już musi odpowiedzieć to mówi cicho tak jakby mało pewnie. Z koleżankami rozmawia, bawi się, ale też nie z wszystkimi, jest nieśmiała, w domu jest zupełnie inna niż w przedszkolu tzn. żywa, gadatliwa, bystra, natomiast w przedszkolu odwrotnie. Przeczytałam, że to może być mutyzm. Nie wiem co z tym robić, ale na pewno muszę zacząć działać w tym kierunku. Proszę o poradę. Z góry dziękuję!
Ewelina
Droga Pani Ewelino,
tu niestety musi wkroczyć psycholog i pomóc dziewczynce. Opisane przez Panią zachowania wskazują na mutyzm wybiórczy (milczenie tylko w wybranych sytuacjach np. przedszkole, szkoła). W takiej sytuacji rodzice mają utrudnione zadanie i byłoby dobrze gdyby psycholog przepracował z dzieckiem problem.
Rodzice mogą jedynie organizować różne wyjścia i spotkania w różnych
miejscach poza domem, by dziecko mogło uczyć się kontaktów z ludźmi w
sytuacjach mniej komfortowych (obcy ludzie, nieznane miejsca).
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze