Dzień dobry,
Szkoła i poradnia nie powinny rozkładać rąk, tylko pomóc. To nie kwestia dobrej woli, lecz podstawowych obowiązków, jakimi są rozpoznawanie potrzeb i możliwości dziecka oraz indywidualizacja procesu i programu nauczania. Dziecko powinno być zdiagnozowane pod kątem mutyzmu selektywnego i nieśmiałości. Na stałe powinien z nim pracować mądry pedagog lub psycholog. Opinia z poradni powinna umożliwić szkole indywidualizowanie programu, metod pracy, tak by chłopiec mógł uzyskiwać oceny poprzez prace pisemne, a nie ustne. To nie powinno być przyczyną powtarzania klasy.
Mówienie, że on się przyzwyczaił to wróżenie z fusów. Może tak oczywiście być, że jemu jest wygodnie nie iść na przód, nie mierzyć się ze swoim problemem, ale zadaniem dorosłych nie jest biernie czekać, aż on sobie z tym sam poradzi. Bez diagnozy i profesjonalnej pracy nikt nie ma prawa oceniać jego niemówienia w taki sposób, w kategoriach woli lub jej braku u dziecka.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze