Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Przeklinanie

Witam serdecznie,
Mam problem z moim 6-letnim synem. Mieszkamy w Niemczech, teraz chodzi do pierwszej klasy. Już w przedszkolu były z nim problemy, bo był nadpobudliwy, nie słuchał, obrażał dzieci, psuł im zabawki itd. Dodam, że w domu jest bardzo grzecznym i ułożonym dzieckiem. Zna swoje granice, wie co wolno, a co nie. Myślałam, że to minie jak pójdzie do szkoły, ale robi się coraz bardziej nieciekawie. Codziennie wyzywa dzieci (głupek, pierd... się, i różne inne najgorsze słowa!) do tego potrafi napluć komuś w twarz. Naprawdę nie wiem skąd się to u niego bierze. W domu nie używamy takich słów. Wiem, że w szkole starszaki używają i to się od nich uczy, ale tłumaczymy mu codziennie, że tak nie wolno, że to boli, że plucie jest obrzydliwe... Nic nie skutkuje... Dodam jeszcze, że syn jest uzdolniony, co wyszło z testu który pisali idąc do szkoły. Teraz mamy termin u psychologa, który będzie robił testy na IQ i ADHD i ADD. Dlatego mam pytanie: czy to może być ADHD albo ADD? Jak mam z nim dalej postępować? Karzemy go w domu za to co przewinił w szkole - czy jest to dobre? Nie lubi kontaktu z dziećmi, nie potrafi się odnaleźć w większej grupie dzieci. Najlepiej mu z dorosłymi. Proszę o pilną odpowiedź!

Pozdrawiam

Aldona
mgr Katarzyna Osak - psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

mgr Katarzyna Osak

psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

Odpowiedź:

 

Szanowna Pani,

Trudno jednoznacznie zdiagnozować problemy syna. Myślę, że wizyta u psychologa, na którą Państwo czekacie jest zasadna.

Sugerowałabym, abyście poza psychologiem wybrali się Państwo na diagnozę integracji sensorycznej (SI). Niekiedy bowiem problemy, które interpretowane są jako zachowania niegrzeczne wynikają z trudności w przetwarzaniu i modulowaniu docierających bodźców (w tym wzrokowych i słuchowych, których jest mnóstwo w grupie ludzi). Szczególnie, że pisze Pani o różnicy w funkcjonowaniu w domu, gdzie jest na pewno znacznie mniej bodźców.

Jeśli zaś chodzi o przeklinanie i niepożądane zachowania wobec rówieśników w szkole to powinien się tym zająć nauczyciel, wyznaczając jakąś strategię, system nagród za pożądane zachowania. Nie mam przekonania, że karanie syna w domu za to co miało miejsce wiele godzin wcześniej w szkole ma sens. Syn działa impulsywnie i konsekwencja zachowania powinna nastąpić natychmiast. Polecam jednak, aby w pierwszej kolejności wzmacniać pożądane zachowania, niż zaczynać od karania niepożądanych.

Psycholog, który dokładnie przyjrzy się sytuacji na pewno poradzi Państwu jak postępować i wspierać syna w codziennym funkcjonowaniu.

Pozdrawiam serdecznie

Katarzyna Osak

Zobacz inne porady w tematyce: przeklinanie, szkoła, integracja sensoryczna, karanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć