Witam Pani Profesor. Mieszkam w Łodzi i jestem mamą Justyny. Moja córka ma 10 lat i jest jedynaczką. Zaczęła mówić w wieku 6 lat było to drastyczne przeżycie. Z powodu braku mowy został zdiagnozowany: niedosłuch, Autyzm, mutyzm, upośledzenie umysłowe. Obecnie mówi krótkimi zdaniami, ale tylko w sytuacjach, kiedy Ona coś chce. Przykre jest to czasami. Ale zdaję sobie sprawę, że powinnam się cieszyć z tego co mam. Najgorszym dla mnie problemem jest agresja i autoagresja u córki. Gdy jest coś nie po Jej myśli to zaczyna bić głową o ścianę, podłogę, gryźć dłoń. Już czasami nie mogę na to patrzeć. Wiele razy potłukła lustro, ale sobie nic nie zrobiła.Obecnie córka otrzymuje leki :ketrel 2*2 i clonazepamum dwa razy po pół. Jednak ataki szału nadal są. Stosujemy jeszcze holdingi które często pomagają ale są straszne gdy je się stosuje. Córka obecnie rozpoczęła naukę w szkole specjalnej dla dzieci autystycznych w klasie III bo poprzednie 2 lata uczęszczała do szkoły integracyjnej, ale panie nie dały sobie rady z córki agresja. Trochę obawiam się o rozwój córki, bo ostatnie z tego roku badanie psychologiczne wykazało u córki intelekt w dolnej granicy przedziału poniżej przeciętnej. Proszę Panią o pomoc. Jak można jeszcze pomóc dziecku autystycznemu? Jakie są perspektywy życia dla takiego dziecka? Czy moja córka może być samodzielna? Czy powinnam pomyśleć już o jakiś domu pomocy dla córki? Jak mogę Jej pomóc, aby była samodzielna i i niezależna od innych. Czy jest to możliwe? Proszę o wsparcie. Dziękuję za odpowiedź.
Pytanie przysłała pani Anna
Droga Pani Anno,
bardzo trudno jest w kilku zdaniach opowiedzieć o terapii autyzmu. Zapraszam na konferencję do Krakowa. Będzie Pani mogła zobaczyć warsztaty i porozmawiać z innymi mamami. Trzecia edycja naszej konferencji odbędzie się 5 XII - rejestracja na stronie www.we.pl.
Córka może być w przyszłości częściowo samodzielna, ale to oznacza teraz ciężką pracę, by stosowała się do reguł społecznych. Jeśli dziecko kontroluje rodziców (to znaczy robi co chce) nigdy nie będzie samodzielne.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Komentarze
Witam Pani Profesor! Parę tygodni temu wysłałam do Pani e-maila w sprawie mojej 10-letniej córki, która cierpi na zaburzenia autystyczne. Leczona była w Łodzi u Dr. Grębowicz ale niestety Pani doktor zmarła. Mamy obecnie wielki problem, ponieważ w Łodzi jest bardzo mało psychiatrów, którzy znają się na takich problemach u takich dzieci. Córka umie czytać, pisać, liczyć a nawet mnożyć i dzielić. Z nauką nie ma większych problemów. Największy problem sprawia nam Jej brak podporządkowania. Gdy jest coś nie po Jej myśli wtedy jest agresywna wobec nas i siebie. A przyznam się szczerze że wcześniej przez parę lat ulegałam Jej we wszystkim i Ją wyręczałam. Obecnie staram się aby była samodzielna a wiem że potrafi i to Ją denerwuje. Czy to moja wina czy to choroba? Proszę o pomoc. Może Pani Profesor zna godnego zaufania lekarza w Łodzi aby można było iść z takim dzieckiem? Proszę mi pomóc ,jestem już zrozpaczona i zmęczona tym wszystkim i nie mogę sobie poradzić. Dziękuję i czekam na odpowiedź. Pytanie przysłała pani Anna
dodany: 2008-10-21 15:56:18, przez: Moderator pytań