Warszawa

Śledzenie dziecka... przez telefon?

Śledzenie dziecka... przez telefon?

Każdy rodzic martwi się o swoje dziecko – jest to całkowicie zrozumiałe i oczywiste. Stale chcemy wiedzieć, gdzie znajduje się nasz maluch, co robi w danym momencie i z jakimi ludźmi się zadaje. Niektórzy rodzice oczywiście nieco przesadzają, odbierając swojemu dziecku zbyt wiele prywatności, do której ma przecież prawo. Niemniej jednak podstawowe środki ostrożności są jak najbardziej usprawiedliwione, bowiem dzięki nim można ustrzec swoje pociechy przed różnymi zagrożeniami. Jednym z najlepszych narzędzi do stałego śledzenia dziecka może być jego własny telefon.

 

Na czym polega śledzenie telefonu?

Zastanówmy się tylko – telefon komórkowy jest jedną z tych rzeczy, które większość ludzi nosi przy sobie nieustannie. Młode osoby są ponadto wręcz uzależnione od tych urządzeń, zatem możemy mieć pewność, że nasze dziecko zawsze będzie miało swój telefon w kieszeni. Zainstalowanie na takim telefonie odpowiedniej aplikacji pozwoli zatem an skutecznie śledzenie wielu działań naszych pociech.

 

Aplikacje do śledzenia telefonów pozwalają przede wszystkim na ustalanie aktualnej lokalizacji danego urządzenia. Nie trzeba chyba mówić o tym, że jest to niezwykle przydatne przy sprawdzaniu, co robi i w jaki sposób spędza czas nasze dziecko. Stale możemy wiedzieć, gdzie znajduje się ono w danym momencie, do jakich miejsc chodzi i czasami – z kim spędza czas. Zastosowań takich opcji jest całe mnóstwo. Rodzice mogą na przykład stale kontrolować, czy ich dziecko chodzi na wagary. Jeśli młoda osoba obiecuje, że wieczorem wychodzi do konkretnego kolegi, to z łatwością możemy sprawdzić, czy faktycznie się tam udaje. Aplikacja pozwoli nam na stwierdzenie, czy dziecko nas okłamało i czy nie udało się przypadkiem do innego miejsca. Można tu wspomnieć także o bardziej krytycznych sytuacjach, jak ostry konflikt ze swoją pociechą, która w przypływie gniewu ucieka z domu i urywa się z nią jakikolwiek kontakt. Dzięki prostej aplikacji będziemy w stanie szybko sprawdzić, gdzie nasze dziecko się ukryło. Ponadto często słyszy się o licznych, niewyjaśnionych zaginięciach młodych ludzi – szczególnie w dużych miastach, na przykład w czasie imprez w klubach. Niestety, takie sytuacje często kończą się bardzo źle; w większości przypadków można było uniknąć takiego wyniku, gdyby istniała możliwość szybkiego namierzenia zaginionej osoby. Śledzenie telefonu może zatem pomóc w wielu różnych przypadkach.

 

Fałszywe usługi

W sieci spotkać się można z ofertami firm które oferują rzekome śledzenie telefonu... za pośrednictwem internetu. Pod podany numer mamy wysłać sms, a w treści wpisać numer telefonu, który chcemy śledzić. Niemalże w każdym przypadku jest to jednak zwykłe oszustwo. Koszt takiego smsa może wynosić nawet kilkadziesiąt złotych, a w zamian otrzymujemy jedynie krótką wiadomość informującą nas, że był to zwykły żart. Co więcej, wszystko odbywa się zgodnie z regulaminem – oczywiście, informacja o tym jest tam zamieszczona drobnym druczkiem. W rzeczywistości lokalizacja telefonu jest znacznie trudniejsza – lepiej skorzystać ze sprawdzonych i działających rozwiązań jak np: popularne Trackgsm.

 

Zadbaj o dyskrecję

Oczywiście, aby takie działania miały jakikolwiek sens osoba śledzona nie może wiedzieć o tym, że jej telefon znajduje się pod kontrolą. Doskonale zdają sobie z tego sprawę twórcy takich aplikacji którzy dbają o to, aby ich działanie było jak najbardziej dyskretne. Pewnym problemem może być samo ich zainstalowanie, bowiem wymaga to uzyskania przynajmniej na kilka chwil dostępu do telefonu, który ma być śledzony. W większości przypadków to rodzice kupują telefony swoim dzieciom, aplikację można zatem zainstalować jeszcze zanim wręczymy taki prezent.

 

Śledzenie telefonu jest zwykle bardzo proste. W aplikacjach otrzymujemy zwykłą mapę, która na podstawie danych GPS pokazuje nam aktualne położenie danego urządzenia. Jest ona oczywiście aktualizowana na bieżąco.

Czy uciekanie się do takich rozwiązań jest wyrazem braku zaufania i naruszaniem prywatności drugiej osoby? Wielu ludzi prawdopodobnie tak stwierdzi. Warto jednak podejść do tego jak do zwykłych środków ostrożności, które przecież na stałe wpisane są w opiekę nad dzieckiem. Rodzic ma prawo wiedzieć, gdzie znajdują się jego pociechy i co robią w danym momencie.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć