Pytanie:

Dziewczynki w klasie mojej 13-letniej córki noszą mocny makijaż do szkoły. Moja Julka jeszcze się nie maluje, bo dotychczas jej nie pozwalałam, ale coraz częściej mnie o to pyta. Czy powinnam jej pozwolić na malowanie się przed wyjściem do szkoły?

Odpowiedź:

Robienie makijażu przez dziewczynki w tym wieku jest nieuniknione. Często wiąże się to także z trądzikiem młodzieńczym czy innymi niedoskonałościami skóry, które nastolatki zwyczajnie chcą zatuszować, bo jest im wstyd. Oczywiście, nie pozwólmy im malować się do szkoły tak, jakby szły na wieczorną imprezę. Masa podkładu, pudru i mocne cienie do powiek na pewno nie zrobią dobrego wrażenia. Zresztą w większości szkół nie jest to dozwolone.

Możemy jednak mieć kontrolę nad makijażem córki i po przyjacielsku doradzić jej, jak pomalować się delikatnie i wystarczająco do tego, by zatuszować niedoskonałości. Jeśli nastolatka i tak używa kosmetyków do makijażu, zadbajmy o to, aby podkład i puder były dostosowane do wieku i cery dziewczynki. Mocno kryjące kosmetyki mogą utrudnić prawidłowe funkcjonowanie skóry i zaognić problemy z trądzikiem. Jeśli nastolatka chce pomalować rzęsy i usta, doradźmy, aby użyła brązowej maskary i delikatnego błyszczyka. Efekt nie będzie bardzo widoczny, a samo malowanie sprawi córce przyjemność.

Psycholog

Antonina Zarzyka

Tydzień z Ekspertem prowadzony w związku z premierą książki "Kłopoty w szkole".