Mikołajki to ważny dzień dla wszystkich dzieci. Dlatego warto je spędzić w ciekawy sposób. W tym roku, muszę przyznać, że był to dla moich synów wyjątkowo udany dzień. A zaczęło się tradycyjnie od znalezienia smakołyków i kilku drobiazgów w starannie wyczyszczonych butach, które wieczorem chłopcy uszykowali dla niespodziewanego gościa. Radości było co niemiara, a był to dopiero początek atrakcji...
Kolejną niespodzianką była wycieczka do Teatru Muzycznego w Poznaniu na przedstawienie "Dookoła karuzeli, czyli dziecko potrafi". Spektakl zrobił ogromne wrażenie na całej naszej rodzinie i bawiliśmy się świetnie. Jako mama dwóch synów mogę powiedzieć, że musical idealnie odzwierciedlał zainteresowania Dawida i Adasia. Chłopcy uwielbiają przecież piratów, rajdowców, strażaków i ratowników medycznych. A właśnie te postacie uczyły, bawiły i rozkręcały całą widownię.
Tego dnia mogliśmy przenieść się do wesołego miasteczka, w którym jego właściciel Seweryn Wieczorek wraz z gromadą dzieci zaprosił nas do wyjątkowego świata. Świata pełnego muzyki, tańca, zabawy, a także kilku ważnych lekcji. Cały musical był bardzo dynamiczny i moi chłopcy byli tak zafascynowani i zainteresowani całym przedstawieniem, że nie mogli oderwać od niego oczu!
Piosenki w wykonaniu dzieci i solistów łatwo wpadały w ucho i wszystkim się bardzo podobały. Nie brakowało także innych atrakcji takich jak pokaz stepowania, bitwa piracka, bańki mydlane czy efekty z ogniem. To wszystko sprawiało, że dzieci bardzo wciągnęły się w całą historię i chętnie współpracowały z aktorami. Podobało mi się także, że w spektaklu zawarte były ważne i przydatne informacje takie jak np. telefony alarmowe czy dotyczące flagi Polski. Nie brakowało również zabawnych momentów z Klaunem czy jedną z uczennic w rozśpiewanej szkole. Mój starszy syn nie mógł powstrzymać się od śmiechu gdy ratownicy medyczni przyjechali do chorego z ogromnym termometrem :-)
Nie sposób opisać i wymienić wszystkich zalet tego spektaklu, bo było ich tak wiele. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że był to świetnie spędzony czas, zarówno dla dzieci jak i rodziców. Mnie zachwyciło wszystko począwszy od genialnie występujących dzieci, po scenografię i całą oprawę muzyczną.
Po skończonym występie na najmłodszych czekała jeszcze dodatkowa niespodzianka. W końcu były Mikołajki, więc do Teatru zawitał sam św. Mikołaj :-) Można było u niego zostawić list i otrzymać drobny upominek :-)
Chłopcy byli bardzo zadowoleni z takiego spędzenia czasu. Przy okazji poszliśmy jeszcze na Stary Rynek, by w pełni wczuć się w atmosferę nadchodzących Świąt...
mama Ania