Każde dziecko wie, że nic nie zastąpi bajki opowiadanej na dobranoc przez mamę czy tatę. Wie o tym również Pan Bianchi, narrator Bajek przez telefon. Mężczyzna zajmuje się handlem: w celach służbowych codziennie przemierza Włochy, a do rodzinnego Varese powraca wyłącznie na niedziele. Pan Bianchi poczynił jednak pewne zobowiązanie - każdego wieczora dzwoni do domu, by przed snem opowiedzieć córeczce nową historyjkę. Okoliczności sprawiają, że muszą one być bardzo krótkie: akwizytora nie stać na długie telefonowanie. Dzięki temu powstają piękne bajkowe miniatury: melancholijna opowieść Stara ciotka Ada, magiczny Dom z lodów, zabawna Mysz, która zjadała koty i wiele, wiele innych.
Rodari po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem literatury dla dzieci. A dzięki jego bajkom każdy rodzic może się stać mistrzem w opowiadaniu dobranocek.
Szczególną wartość edycji stanowi brawurowe tłumaczenie autorstwa Ewy Nicewicz, a także nastrojowe, magiczne ilustracje Katarzyny Bajerowicz.
format: 145x205
oprawa: twarda
stron: 208
Komentarze
Opowiadania te są bardzo zabawne, wszystko w nich jest wymyślone, dzięki czemu zapewne podobają się one dzieciaczkom jeszcze bardziej :) Książka ta idealnie działa na wyobraźnie, bo czy nie fajnie byłoby pofantazjować sobie o wielkim domu z lodów, w których wszystkie sprzęty i meble można jeść, o deszczu landrynek czy też o drodze z czekolady i o wielu, wielu innych zwariowanych rzeczach? Jest ona również wspaniałym usypiaczem... Jeśli Wasze dzieciaki lubią przed snem posłuchać bajeczek, a Wy nie umiecie czy też nie wiecie już co im opowiadać, sięgnijcie po tę pozycję :) Nasze brzdące bardzo lubią słuchać tych opowiadań. Zarówno w ciągu dnia jak i wieczorami przed snem :) Mimo, że książka ma bardzo mało ilustracji, to jednak ma swój urok. Nie wiemy w czym tkwi sekret, ale ważne, że podoba się ona zarówno nam jak i naszym dzieciom :)
dodany: 2012-05-06 21:02:38, przez: Marta i Ania