Wiosna, czy też środek lata,
homonimy w rymy wplatam.
Kiedy jesień, mroźna zima,
w rymy homonimy wpinam.
- Homonimy w rymy wpięte?
- Drapiesz w głowę się i w piętę,
patrzysz z lewa, potem z prawa.
Podejrzana jakaś sprawa...
Czym właściwie jest homonim?
Jedno warto wiedzieć o nim,
więc się temu przyjrzyj bacznie:
On wyraża się dwuznacznie...
Komentarze
Niesamowita zabawa słowem, pełna językowych wygibasów. Ta książka pobudza wyobraźnie dziecka, które musi zrozumieć zagadnienia o których czytamy, bo jak czapka niewidka wcale nie jest Witka? Przy tych wierszykach dziecko zdecydowanie wytężyć musi umysł, a rodzic musi mu wytłumaczyć dlaczego wyrazy opisujące inne rzeczy nazywa lub wymawia się tak samo. Duże litery oraz krótkie rymowanki idealnie nadają się dla dzieci zaczynających przygodę z czytaniem. Humorystyczne i bardzo kolorowe ilustracje, świetnie obrazują nam to o czym czytamy. Są rewelacyjne :) Cała książeczka ogromnie nam się podoba. Mój synek mimo, że nie zrozumiał sensu niektórych wierszyków, przy ich czytaniu ubaw ma po pachy :) Buzia śmieje nam się za każdym razem kiedy zaglądamy do środka... Ogromnie polecam :)
dodany: 2012-03-28 01:47:19, przez: Marta mama Nikusia