Czy ma Pan ulubiony spektakl, który pamięta Pan z dzieciństwa?
TG: Pochodzę z Opola. Pamiętam, że pierwszy spektakl, jaki widziałem w Opolu, jako dziecko - to była "Zemsta" Fredry. W związku z tym trudno tu mówić o spektaklu dla dzieci. Natomiast doskonale pamiętam, kiedy słuchałem nieustannie na płytach wszystkich możliwych bajek. Właściwie jeśli chodzi o bajki, kojarzą mi się one ze słuchaniem płyt, z cudowną narracją polskich fantastycznych aktorów.
fot. "Cudowna lampa Aladyna", Teatr Capitol