Pani Olu,
Dla mnie jako psychologa ważne są te aspekty, które opisała Pani przy okazji. Wynika z nich, że Pani synek jest zaradny, dobrze radzi sobie w nowych sytuacjach, potrafi zgłosić swoją potrzebę i zadbać o to by została ona w jakiś sposób zaspokojona. Rozumie relacje społeczne, prezentuje objawy trudności rozwojowych takich jak bunt dwulatka, egocentryzm. Rozumiem też że pielęgnuje swoją odrębność, samodzielność i indywidualność – to wszystko jest zdrowe J. Jeśli natomiast chodzi o mowę proponuję skonsultować się z logopedą. On przekaże Pani wskazówki w jaki sposób zachęcać dziecko do współpracy werbalnej. Warto pamiętać aby nie naciskać na Malucha, uważać na częstotliwość „próśb” o powtórzenie słowa itp. Nadmiar tego typu aktywności może skutecznie zniechęcić. Z doświadczenia też wiem, że wiele dzieci zaczyna mówić po trzecim roku życia. Należy jednak być ostrożnym – jeśli bowiem dziecko skutecznie będzie się komunikowało z otoczeniem może zwyczajnie nie czuć potrzeby, by to zmieniać. Liczy się bowiem bycie zrozumianym.
Na początek więc zachęcam do konsultacji logopedycznej.
Pozdrawiam
Marta P.
Komentarze