Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Raczkowanie a dysleksja

Witam Panią Profesor,
Jestem mamą 11 miesięcznej Matyldy. Córka niestety do tej pory nie raczkuje, a ja ciągle spotykam się z komentarzami w stylu "a to bardzo nie dobrze... będzie miała dysleksję, nie będzie umiała matematyki... trzeba ją nauczyć raczkować". Faktycznie w artykułach dotyczących rozwoju dziecka często wskazuje się na raczkowanie jako etap, w którym dzięki ruchom tzw. naprzemiennym dochodzi do lepszej współpracy między dwoma półkulami, co zdaniem autorów czytanych przeze mnie tekstów ma kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju intelektualnego dziecka. Matki na forach internetowych ciągle powołują się na jakieś badania, udowadniające zależność między brakiem raczkowania, a np. dysleksją. Ja żadnych tego typu badań nie odnalazłam. Nadmienię, że Matylda posadzona siedziała w 6 mc, pod koniec 8 usiadła sama z leżenia na plecach, podciągać się do stania zaczęła w 9 a teraz mając 11 zaczyna chodzić za jedną rękę. Dużo rozumie: wykonuje polecania typu: podaj misia, krowę, auto (i wile innych przedmiotów), w książeczkach wskazuje palcem postaci i przedmioty o które zapytam. Kiedy coś chce to właśnie wskazuje na ten przedmiot palcem. Umie zbudować wieże z dwóch klocków. pokazuje nogę, oko, wie gdzie ma języczek. Bawiąc się autkiem jeździ nim (nieporanie) po dywanie i mówi buuu, wie jak robi piesek i rybka. Mówi mama, tata, da, gdzie (które brzmi jak diee) jest (jee), mniam, baba, idzie (idiee), miś (iś). Wszystkie "przyjazne" osoby jakby nie zauważają tych pozytywnych aspektów jej rozwoju, a fakt, że nie raczkuje jest dla nich przesadzający o jej przyszłym kiepskim rozwoju intelektualnym. Bardzo proszę Panią Profesor o informację na temat raczkowania. Z góry bardzo dziękuje.


Pytanie przesłała Pani Anna
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Anno,
raczkowanie nie jest etapem obowiązującym w rozwoju! Tylko zdobywanie przestrzeni w jakikolwiek sposób, Skoro Matylda już chodzi, po co jej raczkowanie. Proszę się wspierać lekturą J. Cieszyńska, M. Korendo "Wczesna interwencja terapeutyczna" (www.we.pl) s. 4.
Matylda rozwija się ruchowo bardzo dobrze, oczywiście może będzie miała kłopoty w czytaniu, ale nie z powodu braku raczkowania. W książce piszemy także o zagrożeniu dysleksją. Może Pani także znaleźć artykuły o dysleksji w zakładce "do pobrania" na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl.

 

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: raczkowanie, dysleksja, rozwój ruchowy

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

To dobrze,że będzie dyslektykiem. Dyslektycy to bardzo inteligentni ludzie m.in Leonardo da Vinci,Walt Disney,Albert Einstein byli dyslektykami i wiele innych gwiazd. Proszę kupić książkę najlepiej "Dar Dysleksji" Ronald D.Davis. Autor sam był dyslektykiem i opisuję dokładnie jak wychodzić z dysleksji. W tej książce on wspomina właśnie,że należy uczyć dziecka raczkowania, raczkowanie także wpływa na lepszy kręgosłup dziecka. Autor jest anglikiem i stworzył niedaleko Londynu swoje własne centrum kształcenia :D Więc gościu wie najlepiej o co w tym wszystkim chodzi. Nie powinna się pani niczym martwić tylko wyluzować :D Dyslektycy są niesamowitymi ludźmi:aktorami,muzykami,sportowcami wiec naprawdę to DAR. Moim zdaniem polskie książki i głupie wywody nauczycieli zwłaszcza w takim kraju jak POLSKA nic nie dadzą, bo to gra jak w lotto :D hehe Zależy kto trafi na jakich ludzi,specjalistów

dodany: 2014-10-25 23:03:01, przez: Karolina


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć