Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Trzylatka w Czterolatkach

Moja trzyletnia córka od października poszła do przedszkola. Niestety z braku miejsc Pani Dyrektor umieściła ją w grupie czterolatków. Myślałam, że to nawet lepiej, bo czterolatki już nie płaczą, łatwiej jej będzie wejść w zorganizowaną już grupę. Niestety już pierwszego dnia okazało się, że Pani przedszkolanka nie widzi jej u siebie, bo jak to określiła dziecko nie nadaje się do przedszkola bo nie funkcjonuje w grupie. Gdzie miałam nauczyć ją funkcjonowania w grupie? W domu?
Drugiego dnia Pani powiedziała wprost "zarówno dzieci jak i ich rodzice oczekują ode mnie realizacji programu a córka Pani mi to uniemożliwia" i poszła z tym do dyrekcji. Ze mną Dyrektorka rozmawiała w ten sposób: Na wstępie poinformowała mnie, że dziecko niestety się nie zaadaptowało. Kiedy zdziwiona zapytałam: Po dwóch dniach? Pani Dyrektor oznajmiła, że dziecko nie funkcjonuje w grupie, nie je, nie słucha poleceń. Powiedziała, że daje 2 tygodnie na adaptację i prosi o współpracę rodziców z nauczycielką. Rozmawiałam z Panią przedszkolanką i wydawało mi się, że się dogadałyśmy ale szybko przekonałam się, że to złudzenie. Pierwsze 2 dni córka w przedszkolu nie płakała, trzeciego zaczęła popłakiwać, ale do pójścia do przedszkola nie trzeba było jej namawiać. Dziś (piąty dzień) w przedszkolu nie chciała zostać, chociaż do pójścia jej nie namawiałam. Pani przedszkolanka nie zrobiła nic, żeby namówić ją do zostania, wydaje się, że udawała, że nie widzi co się dzieje. I wyszłyśmy, wróciłyśmy do domu.
Proszę o radę co mam robić. Widząc nastawienie Pani i brak zaangażowania już pierwszego dnia chciałam ją zabrać. Jedyne co mnie powstrzymało to fakt, że córka na pytanie czy chce iść do przedszkola odpowiadała: tak. Dla Pani przedszkolanki ważniejsza jest realizacja programu, a nie dziecko. Nadmienię, że córka jest bystra, lgnie do dzieci, nie boi się ludzi, dobrze mówi, jest samodzielna fizjologicznie i chce chodzić do przedszkola. Jest wiercipiętą i niejadkiem ale książki, plastelina, klocki zajmują ją godzinami. Teraz czeka mnie rozmowa z Dyrektorką, jak mam z nią rozmawiać? Co jest dobre dla mojego dziecka?


Pytanie przesłała Pani Zuza
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Zuzo,

trudno wymagać od trzylatka, aby "realizował program dla czterolatków". Uważam, że córeczka powinna znaleźć się w grupie trzylatków, by stawiano przed nią odpowiednie zadania. Oczywiście gdyby ktoś wykazał dobrą wolę, dziewczynka mogłaby funkcjonować w starszej grupie, ale w tej sytuacji odradzam. Proszę się zwrócić do Dyrekcji o umieszczenie dziecka w grupie trzylatków.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: trudna sytuacja, przedszkole

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

u mnie czterolatek jest najniższy w grupie dzieci nie chcą się z nim bawić synek bardzo to przeżywa ma 102 cm

dodany: 2012-02-09 20:21:06, przez: maciuś


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć