Dzień dobry,
prawdopodobieństwo, że problem ma podłoże psychogenne i wiąże się ze stresem dziewczynki jest duże, zwłaszcza, że sytuacja jest nawykowa, utrwalona z poprzedniego doświadczenia. To, że zachowuje Pani spokój, jest bardzo ważne. Im bardziej ona będzie widzieć, że rodzice nie podkreślają wagi tego kłopotu, nie mówią o tym w kółko, nie poddają dyskusji w kręgu znajomych oraz nie pytają jej ciągle o ten temat, tym szybciej sprawy wrócą na właściwe tory.
Druga rzecz to faktycznie dieta. Tu warto by popracować. Można użyć argumentu, że przecież ona sama o tym mówi, że nie chce bać się robienia kupy i tego, że pęknie jej pupa, więc jeśli będzie jeść to, co należy, by ta kupa nie była twarda, to będzie mogła przestać się bać.
Powodzenia!
Agnieszka Sokołowska
Komentarze