Szanowna Pani,
z Pani opisu wynika, że sytuacja faktycznie nie należy do łatwych. Na obecnym etapie uważam, że natychmiastowa konsultacja z psychologiem dziecięcym jest niezbędna. Trudności Pani syna wydają się być psychosomatyczne, co oznacza, że reakcja fizjologiczna (w tym przypadku wypróżnianie się) spowodowana jest silnym czynnikiem psychicznym. Może to być duży poziom stresu, poczucie niezrozumienia, lęk, wstyd, frustracja, nierozładowana złość itd.
Spotkanie z psychologiem dziecięcym nie różni się niczym od spotkań z lekarzami innych specjalizacji. Podejście dziecka do wizyty u psychologa zależy przede wszystkim od tego, jak reagują na tę wizytę rodzice i jak przygotowują do niej siebie i dziecko. Jeżeli więc sprawiają wrażenie bardzo zmartwionych i zawstydzonych, jeżeli przesyłają dziecku komunikaty typu "niestety, musimy iść do psychologa, co za wstyd", to oczywistym jest, że dziecko będzie czuło się podczas wizyty niekomfortowo i będzie to powodowało u niego lęk. Jeżeli natomiast rodzice podejdą do tego naturalnie, bez wyolbrzymiania czy wyrażania własnych lęków i obaw, jest prawie pewne, że dla dziecka rozmowa z psychologiem nie będzie żadnym wyjątkowym wydarzeniem. W Państwa przypadku radziłabym spotkać się z psychologiem dziecięcym na początku bez syna. Przypominam, że można umówić się prywatnie (wizyta płatna), na NFZ do poradni zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, lub do poradni psychologiczno-pedagogicznej (wizyta darmowa). Psycholog przeprowadzi z Państwem szczegółowy wywiad w celu wspólnego odnalezienie źródeł problemu syna. Następnym krokiem będzie rozmowa z dzieckiem, zapewne w obecności rodziców. Kolejne kroki zależą od sposobu pracy specjalisty, niemniej jednak zachęcam Panią do regularnej współpracy z psychologiem w celu przezwyciężenia trudności i pomocy synowi.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Komentarze