Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Zaburzenia rozwoju

Witam,

mamy 13-miesięczna córeczkę. Urodziła się przez CC z powodu ułożenia miednicowego, przez większość ciąży była ułożona po jednej stronie. Dziecko zdrowe, nie ma problemów z jedzeniem, zaczyna ładnie chodzić, dużo raczkowała, jest kontaktowa, nie boi się obcych ludzi, dużo się uśmiecha i śmieje, jest radosna, ale ma duże problemy z koncentracją. Niestety popełniliśmy z mężem ogromny błąd i włączaliśmy dziecku bajki. Przez dobre pół roku telewizor był włączony praktycznie cały czas. Odkąd zdaliśmy sobie sprawę z wagi problemu, mocno ograniczamy jej bajki, nie odstawiliśmy TV jeszcze całkowicie, ale stopniowo. Córka zaczęła się dziwnie zachowywać, gdy TV jest wyłączony. Nie zawsze reaguje na wołanie, nie skupia się na jednej zabawce dłużej niż kilka minut, umie wyjąć zabawki z pojemnika, ale nie można nauczyć jej wkładania z powrotem. Mamy problem z nauką czegokolwiek, mam wrażenie, że nie rozumie prostych zdań. Nie umie mówić, nawet prostego "mama", "tata", ostatnio tylko zaczęła mówić "bababa". Większość czasu wydaje dźwięki jęczące, mniej więcej "mmmm" (płaczliwe). Oczywiście są dni, kiedy fajnie idzie nam zabawa, ładnie bawi się książeczkami typu przesuń paluszkiem, ale mamy wrażenie, że jej rozwój zatrzymał się na poziomie 6-7 miesięcy. Bardzo proszę o rade, co możemy zrobić, żeby nasze dziecko się prawidłowo rozwijało. Zdajemy sobie sprawę, ze dziecko do 2 lat nie powinno oglądać w ogóle bajek i bijemy się w pierś, ale nie wiemy, co mamy robić. Prosimy o pomoc.

Agata
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


mają Państwo rację, że telewizor u tak małego dziecka i to włączony w tle przez cały czas to nic dobrego. Nieprawdopodobne jest jednak, by to zablokowało rozwój w stopniu, jaki Pani sugeruje, jeżeli oprócz tego Państwo z córeczką się bawicie, mówicie do niej, zabieracie na dwór itd.


Proszę aż tak się nie bić w piersi z wyrzutów sumienia. Nawet, jeżeli z tego powodu pewne sprawy uległy opóźnieniu, są do nadrobienia. Proszę popatrzeć ile już Państwa córka potrafi - chodzi i dużo raczkuje (to bardzo dobrze!), uśmiecha się, jest w kontakcie, umie się bawić.


Druga - ogromnie ważna rzecz - proszę się przyjrzeć, czy stawiają jej Państwo wymagania adekwatne do jej aktualnego wieku. U rocznego dziecka absolutną normą jest krótki czas koncentracji uwagi. Jeżeli dziecko bawi się jedną zabawką przez kilka minut to bardzo dobrze. I powinno się bawić jedną, nie kilkoma naraz. Jeżeli umie wyjąć zabawki z pudełka to też dobrze. Proszę się przyjrzeć natomiast czy rzeczywiście nie umie, czy też nie lubi wkładać ich z powrotem. Zwykle roczne dzieci uwielbiają wszystko wywalić, i tyle. Nie wiedzą, co to jest porządek. Preferowane w tym wieku zabawy, jeśli chodzi o rozwój poznawczy, to na przykład układanie wieży z kilku kolorowych krążków różnej wielkości nakładanych na słupek albo prosty sorter z czterema elementami. W ten sposób może Pani sprawdzić, czy ona potrafi włożyć z powrotem. Książeczki z jednym obrazkiem na stronie i wyrazy naśladujące dźwięki zwierząt, zabawy paluszkowe są również przydatne.


Napisała Pani, że mała nie rozumie prostych zdań i niczego nie mogą Państwo jej nauczyć. Czy to na pewno jest prawda? Być może mylnie, ale odnoszę wrażenie, że nie do końca Państwo wiedzą, co ona powinna lub może już umieć w tym wieku.

 

Jeśli chodzi o rozwój mowy to jest on trochę opóźniony, bo roczne dziecko powinno mówić 3-5 słów w swoim dziecięcym języku, ale to tyle, nie więcej. Jeżeli Państwo zagapiliście się i włączaliście tv zamiast do niej mówić, śpiewać i nucić to może to być powodem tego, że etap gaworzenia jest niezakończony. I to teraz trzeba nadgonić. Ale to można zrobić.


Podsumowując:
- rozwój motoryczny jest na bardzo dobrym poziomie, dziewczynka raczkowała i samodzielnie chodzi, a asymetria ułożeniowa - jak sądzę - została przepracowana,
- rozwój mowy został spowolniony i wymaga pracy,
- rozwój emocjonalny świetny, dziecko jest ufne i kontaktowe,
- rozwój poznawczy wymaga oceny pod kątem możliwości dziecka i Państwa oczekiwań.


To proszę sprawdzić. Może jest tak, jak Pani się obawia, ale intuicja mi mówi, że Państwo nie wiecie dobrze, czego od niej oczekiwać, jak i w co, jak długo się bawić w tym wieku. Proszę się dowiedzieć, a może rozwój córki ukaże się w zupełnie innym, pozytywnym świetle.


Powodzenia!
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy rozwojowe

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć