Szanowny Panie,
z Pana relacji wynika, że syn jest pod opieką specjalistów, którzy monitorują rozwój dziecka. Rozumiem więc, że trudności pojawiają się przede wszystkim w grupie przedszkolnym. Optymalnym rozwiązaniem byłaby stała opieka ze strony psychologa przedszkolnego. Jeżeli jednak nie ma takiej możliwości lub w placówce nie ma psychologa, dobrze byłoby zastanowić się nad innym rozwiązaniem. Mam wrażenie, że pomocne mogłoby być zatrudnienie dla syna tzw. terapeuty-"cienia". Jest to inaczej nazywany asystent dziecka. Zazwyczaj w przedszkolach swoich terapeutów-cieni mają dzieci z zachowaniami ze spektrum autyzmu czy z zespołem Aspergera. Terapeuta-cień, to specjalista, który towarzyszy dziecku w placówce prawie przez cały czas. Jego główne cele to: rozwijanie i nauka umiejętności społecznych dziecka (np. pomaga w rozpoznaniu zachowań innych dzieci, odpowiedniego zinterpretowania ich i zareagowania na nie), kierowanie zachowaniami dziecka (np. kształtowanie odpowiednich zachowań i wygaszanie
niepożądanych), współpraca z innymi specjalistami i wychowawcami przedszkolnymi, systematyczne sprawdzanie postępów dziecka w nauce i nadrabianie zaległości.
Takiego terapeutę rodzice muszą znaleźć na własną rękę, np. wśród pracowników odpowiednich fundacji lub stowarzyszeń, czy wśród studentów psychologii lub pedagogiki. Najważniejsza jednak jest zgoda na taką formę pracy ze strony przedszkola. Dobrze jest najpierw omówić całość planowanych działań zarówno z dyrekcją przedszkola, jak i z wychowawcami grupy.
Z poważaniem
Wiktoria Jaciubek
Komentarze