Warszawa

Porady naszych Ekspertów

6-latek "zawiesza się" na lekcji

Witam,

mam syna, który ma 5 lat i 9 miesięcy, obecnie chodzi drugi rok do zerówki, ponieważ zdecydowałam, że nie da sobie rady w klasie 1. W czym problem: Syn ma problemy grafomotorycznie, słabo głoskuje, ale radzi już sobie z wyrazami 3 głoskowymi i 4, więc postęp jest, ale co mówi nauczycielka, że często buja w obłokach, często się zamyśla, zamiast robić zadnie jak inne dzieci, siedzi, a później nie ma czasu na jego skończenie albo zapomina, co miał zrobić. Jednak na poziomie grupy nie odstaje intelektualnie, z zadaniami też sobie radzi w miarę swoich możliwości i rozumie polecenia, jest taki jakby rozkojarzony, niekiedy nie obecny, myślący o czymś innym. Nie stwarza żadnych problemów wychowawczych, jest grzeczny, bawi się z dziećmi, słucha nauczycielki, ale w szkole jest bardzo cichy, wystraszony, całkiem inne dziecko niż w domu - rozgadane, wesołe. Po badaniach w PPP wyszło, że jego poziom intelektualny jest na przeciętnym poziomie, ale oczywiście słaba motoryka i głoskowanie i trudności w skupie też wyszły, tylko że w domu on zagaduje, dużo mówi, a w szkole się wyłącza. Jeśli chodzi o wiedzę, wydaje mi się, że jest na odpowiednim poziomie, zna alfabet, cyfry dodaje i odejmuje na przedmiotach. Od 4 lat poszedł do przedszkola i nauczycielka twierdzi, że nie powinien mieć blokady. Co mam robić? Zaproponowała mi neurologa - czy to może być autyzm? Ładnie mówi, nie ma problemu w kontaktach z dziećmi i dorosłymi, ale często ma tak, że jak coś go zainteresuje, jakaś dziedzina, to często o tym mówi, ale później mija.

Mariola
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


nie mogę oczywiście stawiać diagnozy nie widząc Pani synka, ale "zawieszanie się", "słaba motoryka" czy trudności w głoskowaniu są charakterystyczne dla dysleksji, a nie autyzmu. Radzę skonsultować się z jednym z naszych terapeutów (listę znajdzie Pani na stronie www.szkolakrakowska.pl). W Metodzie Krakowskiej uczymy dzieci czytać sylabami, dla dzieci dyslektycznych jest to łatwiejszy sposób nauki czytania, uniemożliwiający czytanie bez zrozumienia.


Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: problemy rozwojowe, dysleksja, motoryka

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć