Droga Pani Joanno,
to bardzo traumatyczne dla dziecka w drugiej klasie, że nie potrafi czytać, jak inni jego koledzy. Takie doświadczenia mają negatywny wpływ na całą drogę edukacyjną dziecka, a przez to na wybory zawodowe i osobiste. Należy koniecznie pokazać dziecku, że może czytać tylko... inną metodą. Oczywiście, że teraz nauka czytania będzie trwała dłużej, bo utrwalone stereotypy są trudne do usunięcia. Szybciej nauczy się czytać dziecko czteroletnie niż ośmioletnie, któremu ktoś pokazał głoskowanie i literowanie. Istotne jest sprawdzenie dominacji stronnej Synka. Jeśli jest lewooczny lub lewouszny, będzie można mu wyjaśnić źródło problemów. Radzę skorzystać z podręcznika "Kocham szkołę" (www.wir-wydawnictwo.pl) i nauczyć czytać sylabami. Warto też ćwiczyć z pomocą K. Sedivy "Czytanie programowane" - www.we.pl. Może znajdzie Pani w poblizu swojego miejsca zamieszkania terapeutę metody krakowskiej (www.szkolakrakowska.pl), który pokaże Pani jak uczyć czytać ze zrozumieniem. Z pewnością nie powinna Pani ćwiczyć, korzystając z tekstów szkolnych.
Serdecznie pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska
Komentarze