Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Dziecko po przejściach

Moje córka, obecnie 9 latka, została wciągnięta przez matkę w konflikt około rozwodowy. Wojna trwała 5 lat, z czego 2 lata w kilku sądach, w tym zagranicą. W tym czasie, na potrzeby toczących się postępowań, dziecko było przesłuchiwane wiele razy w obecności lub przez różnych psychologów. W wyniku przeprowadzonych badań biegli stwierdzili silną presję matki na dziecko połączoną z deprecjonowaniem mojej osoby. Od tygodnia to ja sprawuję opiekę nad córką i jak na ten krótki czas wydaje się, że dziecko odzyskuje równowagę psychiczną. Niemniej, uważam, że dziecko potrzebuje opieki psychologicznej by mogło ostatecznie "wyjść" z tej sytuacji, a zwłaszcza by odzyskało do mnie zaufanie, które matka dziecka niszczyła przez te lata. Boję się kolejnej, chyba już szóstej rozmowy dziecka z psychologiem, która sprawi, że wrócą przykre wspomnienia. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji?


Pytanie przysłał Tata Darek
Marta Żysko-Pałuba - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Marta Żysko-Pałuba

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Panie Darku,
Czegoś nie rozumiem w Pana zapytaniu. Z jednej strony pisze Pan, że chciałby Pan aby córka była otoczona opieką psychologiczną, a z drugiej, że obawia się Pan kolejnej, szóstej rozmowy z dziecka z psychologiem. Po pierwsze nie wiem, dlaczego rozmowa z psychologiem miałaby być bolesna? Takie rozmowy nie dotyczą jedynie trudnych obszarów, a każdy psycholog jest zobowiązany prowadzić rozmowę w taki sposób aby dziecko opuściło gabinet przynajmniej w takim samym nastroju w jakim do niego weszło. Rozumiem jednak, że Państwa doświadczenia wskazują, że niekiedy rozmowy bywają trudne i mało przyjemne. Tak też się zdarza ale po wypracowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania u pacjenta. Zwłaszcza, kiedy mamy do czynienia z dzieckiem. Proponuję aby Pan zastanowił się na ile potrzebuje tego wsparcia dziecko i w jakim celu. Proszę się także zastanowić czy Pan jest gotowy do ponownych kontaktów z psychologiem i jaki będzie miał Pan do tego stosunek. Zależy bowiem od niego również stosunek dziecka i przede wszystkim skuteczność takiej interwencji.
Chciałbym również zwrócić uwagę na Pana oskarżający ton w stosunku do matki dziecka, widoczny w mailu, który niewątpliwe jest również obecny w codziennym życiu. Dziecko w sytuacji około rozwodowej czuje się najczęściej rozdarte pomiędzy dwojgiem dorosłych osób, które ono kocha, a którzy pałają do siebie nienawiścią. Staram się zrozumieć Pana sytuację i uczucia, doceniam fakt, że podejmuje Pan kroki świadczące o trosce o dziecko. Proszę jednak brać pod uwagę również swój stosunek do sytuacji, a przede wszystkim matki dziecka. Podejmując próbę wyeliminowania oceny postępowania matki dziecka, a także zachowania spokoju uczuciowego zdecydowanie pomoże Pan swojej córce i wesprze cały proces terapeutyczny, jeśli taki zaistnieje.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Marta Żysko - Pałuba
psycholog dziecięcy

Nintu - Pracownia psychologiczna

Zobacz inne porady w tematyce: trudne sytuacje, dziwne zachowanie, lęk, rozwód

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć